Radny PiS chciał wiedzieć, kto i jakie wnioski składał do zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego m.in. dla ulic Filaretów, Pana Balcera i Orkana. Danych nie dostał, bo jak tłumaczyła mu w piśmie Elżbieta Matuszak, dyr.. Wydziału Planowania, wnioski "nie stanowią informacji publicznej". - Ale przecież to nie są dokumenty prywatne. Pozbawienie mieszkańców możliwości wglądu do nich to ograniczanie transparentności - mówił na konferencji prasowej Tułajew. - Dlaczego ratusz utajnia takie informacje, czego się boi? - pytał. Radny przytaczał orzecznictwo sądów, które dokumenty, jakich on zażądał od ratusza, każe traktować jako informację publiczną. - Złożyłem więc skargę na bezczynność prezydenta Lublina do WSA - poinformował.
Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta podkreślała w poniedziałek, że o utajnianiu informacji nie ma mowy. Zaznaczyła, że wnioski do planu nie są ujawniane, bo nie są dokumentami urzędowymi, ale korespondencją wpływającą do prezydenta. - Mogą zawierać nawet osobiste informacje dotyczące wnioskodawców - wyjaśnia. - Zawsze jednak prezydent przedkłada radnym analizę zasadności przystąpienia do zmiany planu. Omawia i opisuje złożone wnioski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?