Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy wyglądu Podzamcza. Plan zagospodarowania budzi kontrowersje

Aleksandra Dunajska
Robert Kuryło z Wydziału Planowania ratusza pokazuje plany
Robert Kuryło z Wydziału Planowania ratusza pokazuje plany Małgorzata Genca
- To jeden z najważniejszych dokumentów planistycznych Lublina. Jego przyjęcie umożliwi rozpoczęcie zmian na tym terenie - podkreśla Elżbieta Matuszak, dyrektor miejskiego Wydziału Planowania.

Mowa o planie zagospodarowania Podzamcza, którego projekt został we wtorek wyłożony do publicznego wglądu. Do 7 listopada można zgłaszać do niego uwagi.

Dokument zakłada m.in. połączenie pl. Zamkowego z Podzamczem. Początkowe plany mówiły o całkowitym schowaniu trasy w tunelu, ale ratusz uznał, że to za drogie rozwiązanie. Jezdnia al. Tysiąclecia ma być więc zagłębiona o 1,8 do 2,5 metra, a ponad nią powstanie rodzaj dużej kładki dla pieszych z zielenią i małą architekturą.

Właśnie to rozwiązanie budzi największe kontrowersje. - Ta koncepcja nie tylko nie łączy tych dwóch przestrzeni, ale wręcz przeciwnie, dzieli je. Na kładkę trzeba będzie się wspiąć, nie znajdzie się na poziomie, na którym toczy się życie tego miejsca - ocenia znana lubelska architekt Jadwiga Jamiołkowska. Podobną opinię wyrażał m.in. Bolesław Stelmach, architekt i członek Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej.

Innego zdania jest Stanisław Lichota, architekt i przewodniczący komisji. - Jeśli nie można w pełni zagłębić trasy pod ziemią, to uważam, że rozwiązanie z płytą (ale zabudowaną) - przejściem nad al. Tysiąclecia, jest do przyjęcia. Owszem, możemy mówić o pozostawieniu trasy z założeniem uspokojenia ruchu pojazdów na trasie W-Z, ale pozostaje pytanie - jak to zrobić? Ona zawsze pozostanie przestrzenią dzielącą, a piesi będą po niej przechodzili ze strachem - mówi.

Za i przeciw nowym planom Podzamcza

Na razie to właściwie projekt planu. Zakłada m.in. przeniesienie dworca autobusowego w okolice PKP i nową zabudowę w tym miejscu.

Plan zagospodarowania to kluczowy dokument dla przebudowy Podzamcza, bo wskaże, co i jak będzie mogło się zmienić na tym terenie. Ratusz planuje przeniesienie dworca autobusowego w okolice PKP. Na Podzamczu ma pozostać tylko przystanek przesiadkowy.

Na terenie zajmowanym dziś przez busy i autobusy mają powstawać sklepy oraz budynki z mieszkaniami i lokalami usługowymi, a także place i tereny zielone. Prezydent Krzysztof Żuk zapewniał kilka miesięcy temu, że nie chodzi o "jedną dużą galerię, ale o kompleks budynków". Projekt planu dopuszcza jednak lokalizację w tym miejscu hali targowej o powierzchni powyżej 2 tys. mkw.

Część lubelskich architektów nie zostawia suchej nitki na pomysłach zabudowy tego terenu.

- Zaplanowano ją zbyt intensywnie. Obawiam się, że skończy się to tak, że poszczególne działki będą sprzedawane deweloperom pod galerie, biurowce i apartamentowce. To zniszczy kulturalne wartości tego miejsca - ocenia Jadwiga Ja-miołkowska. Pani architekt krytykuje też plan budowy hali, która ma stanąć ma miejscu "zielonego targu" przy ul. Ruskiej. - To ciężki budynek, nie pasujący do tego miejsca. Dziwię się, że Lublin wstydzi się otwartego targu. Przecież takie ma wiele europejskich miast, np. Wiedeń. Wystarczyłoby ucywilizować to miejsce, zadaszyć - tłumaczy Jamiołkowska.

Przeciwnikiem intensywnej zabudowy nie jest zaś architekt Stanisław Lichota. - Autorzy zwycięskiej pracy w konkursie na rewitalizację Podzamcza formułowali tezę, że szansę powodzenia zmian na tym terenie daje właśnie gęsta zabudowa. To miejsce ma bowiem tradycje intensywnego, głównie handlowego, wykorzystania - uważa. - A jeśli zdecydujemy się na zagospodarowanie ekstensywne, "sielskie", z nastawieniem na odsłonięcie rzeki czy realizację bulwarów, istnieje zagrożenie, że to wszystko w ogóle nie powstanie, bo nie będzie do tego warunków ekonomicznych. Mówiąc wprost - nikt nie zechce tego wybudować - zaznacza.

Najwięcej kontrowersji budzi jednak kwestia sposobu połączenia pl. Zamkowego w Podzamczem. Więcej na ten temat piszemy na pierwszej stronie.

Każdy może wyrazić opinię
Projekt planu został wczoraj wyłożony do publicznego wglądu. Można się z nim zapoznać w Urzędzie Miasta (ul. Wieniawska 14, XII piętro, pokój nr 1206) albo w internecie na BIP-ie Urzędu Miasta (zakładka planowanie przestrzenne).

- Projekt będzie wyłożony w magistracie do 24 października, ale uwagi można składać do 7 listopada - zapowiada Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa ratusza. 24 października w Trybunale Koronnym odbędzie się dyskusja na temat proponowanych rozwiązań.

Jednak do samego uchwalenia planu droga jeszcze długa.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski