- Chcemy, żeby mieszkańcy zdawali sobie sprawę, ile pieniędzy w Lublinie jest przeznaczanych na wynagrodzenia z publicznych funduszy - tłumaczy Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności.
Organizacja sprawdziła poziom zatrudnienia w ratuszu, podległych mu spółkach, instytucjach i szkołach. Z wyliczeń wyszło, że chodzi o armię ponad 13,5 tysiąca osób. Na wypłaty dla nich w ubiegłym roku popłynęło ponad 387 mln zł.
Najwięcej kosztowało utrzymanie nauczycieli - 253 mln zł (kwota brutto, wynagrodzenia bez pochodnych). Chodzi o ponad 4,8 tys. pedagogów. Na wysokość ich pensji ratusz nie ma wpływu, a pieniądze na ten cel dostaje z krajowego budżetu w ramach subwencji oświatowej. Do tego dochodzą jeszcze 64 mln zł na płace niepedagogicznych pracowników szkół (2,4 tys. osób), którzy są "na garnuszku" gminy.
Kolejną dużą grupę stanowią sami urzędnicy magistratu. Według raportu fundacji, w ub.r. w Urzędzie Miasta były 1342 etaty. Samorząd podaje jednak inną liczbę - 1311 osób. Na dzień 1 października 2014 r. ta liczba wzrosła do 1353 osób. - Było to spowodowane pojawieniem się nowych zadań w poszczególnych wydziałach - wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa ratusza. - Np. Wydział Egzekucji zwiększył zatrudnienie o 9 osób w związku z obsługą systemu "śmieciowego", a Wydział Planowania - o 6 osób, bo trwa opracowywanie rekordowej liczby planów zagospodarowania - wyjaśnia Krzyżanowska.
Fundacja wyliczyła, że średnia ubiegłoroczna pensja w ratuszu wynosiła 4,2 tys. zł brutto. Rzeczniczka wskazuje, że było to 3,8 tys. zł.
Wśród spółek komunalnych najwięcej osób zatrudnia MPK - 1194. Na drugiej pozycji jest MPWiK - 960, a na trzeciej LPEC - 403. Z danych fundacji wynika, że w tej ostatniej zarabia się najlepiej - w ub.r. średnio 4,6 tys. zł brutto. - Jest to jednak kwota uwzględniająca także wynagrodzenia zarządu firmy, więc niedająca obrazu zarobków szeregowych pracowników LPEC - zaznacza Adam Bartoszek z NSZZ "S" w LPEC.
Fundacja nie uwzględniła w raporcie kwot przeznaczanych na wynagrodzenia w MPK i MPWiK. Z danych przekazanych przez ratusz wynika, że są to odpowiednio 3,7 tys. zł i 4,3 tys. zł (za 2013 r.). Najmniejsze podległe ratuszowi spółki to Motor i Kamienice Miasta. Pracują tam po trzy osoby. Średnie wynagrodzenie w Motorze - 4,3 tys. zł (dane fundacji), a w KM 7,8 tys. zł (dane ratusza). - Spółki działają na własny rachunek i nie dostają pieniędzy z kasy miasta na wynagrodzenia - zapewnia Krzyżanowska.
Średnie wynagrodzenie w Lublinie wynosiło w 2013 roku 3,8 tys. zł (dane GUS).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?