- Podzieliliśmy filmy w taki sposób, aby widzowie wiedzieli, czego się mają spodziewać. Poświęciliśmy poszczególne części festiwalu mistrzom obserwacji, mistrzom animacji, kina gatunkowego czy mistrzom emocji. Nazywamy prezentowanych reżyserów mistrzami, ponieważ uważamy, że ich filmy znajdują się naprawdę na wysokim poziomie - mówi Maciej Misztal, dyrektor Złotych Mrówkojadów.
Zobaczymy m.in. "Gwizdek" w reżyserii Grzegorza Zaricznego, film, który wygrał ubiegłoroczny festiwal niezależnego kina w Sundance. Rodzime produkcje stanowią jednak mniejszość wśród sześćdziesięciu pięciu, które się zakwalifikowały. Na Złotych Mrówkojadach pojawią się obrazy m.in. z Iranu, Meksyku, Korei Południowej, Tajlandii czy Trynidadu i Tobago, wyspiarskiego państwa Ameryki Południowej. Nie dlatego, że są egzotyczne, ale dlatego, że są po prostu dobre.
- Wszystkie filmy przechodzą bardzo staranną selekcję. W ostatecznym programie publiczność może zapoznać się z najciekawszymi filmowymi tendencjami ze wszystkich kontynentów - zapewnia Maciej Misztal.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 2008 roku. Od tamtej pory jury i publiczność przyznają swoje wyróżnienia. "To nagroda przyznawana przez pasjonatów dla pasjonatów. Doceniamy każdego, kto próbuje wyrazić siebie poprzez kino niezależne, nagradzamy tych, którzy robią to najlepiej" - piszą organizatorzy.
Nowością w tym roku są filmy dla dzieci. Spośród nich zostanie wyłoniony zwycięzca, który otrzyma "Małego Mrówkojada". Z kolei "Mrówkojad na tropie" to akcja, w której chętni mają szansę stworzyć własny, krótki film.
Złote Mrówkojady,Sala Widowiskowa Centrum Kultury,22 - 25 października, wstęp wolny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?