Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Gehl w Lublinie. Slalom znanego architekta między samochodami

MS
W czwartek znany urbanista Jan Gehl wybrał się na spacer po Lublinie. To był jeden z punktów jego trzydniowej wizyty u nas. Gehl doradza miastom na całym świecie, jak zmieniać otaczającą przestrzeń tak, aby była przyjazna dla ludzi.
W czwartek znany urbanista Jan Gehl wybrał się na spacer po Lublinie. To był jeden z punktów jego trzydniowej wizyty u nas. Gehl doradza miastom na całym świecie, jak zmieniać otaczającą przestrzeń tak, aby była przyjazna dla ludzi. Krzysztof Wiśniewski
Goszczący w Lublinie duński urbanista Jan Gehl przespacerował się w czwartek po mieście - od placu Litewskiego po dworzec PKP.

Jan Gehl doradza miastom na całym świecie, od Kopenhagi po Nowy York i stolicę Grenlandii Nuuk. Teraz, do grona uczniów zasad wprowadzania "ludzkiej skali" w planowaniu miejskich przestrzeni, dołączył Lublin.

W czwartek Gehl wybrał się na spacer po Lublinie. To jeden z punktów jego trzydniowej wizyty u nas. Wśród towarzyszących mu osób byli m.in. przedstawiciele lubelskich organizacji pozarządowych oraz miejski konserwator zabytków, Hubert Mącik.

Na pierwszy ogień poszły lubelskie place w Śródmieściu: począwszy od czekającego na remont Litewskiego, przez plac Kochanowskiego. Na placu Wolności, po stronie gmachu Unii, Gehl zrobił zdjęcie autom zaparkowane tuż przy ławkach, tak, że dla przechodniów zostało już niewiele miejsca. - Każde miasto ma takie miejsca - skwitował.

Gehl przede wszystkim słuchał tego, co mówią oprowadzające go osoby, m.in. o specyfice Lublina jako miasta studenckiego. Na ulicy Peowiaków zwrócił uwagę na samochód zaparkowany tak, że zajmował trzy czwarte chodnika.

Spodobał mu się widok ulicy Kościuszki w stronę Krakowskiego Przedmieścia.

Przykładem miejsca całkowicie podporządkowanego potrzebom ruchu samochodowego, które w czwartek oglądał Jan Gehl, był rejon ronda Lubelskiego Lipca. Przestrzeń zaprojektowana pod potrzeby aut, a nie pieszych i rowerzystów.

- Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy za 10 lat od dzisiaj, takie miejsce tutaj będzie wam potrzebne - stwierdził Gehl.

Gość przeszedł następnie 1 Maja do dworca PKP. Padło pytanie, dlaczego najkrótsze dojście z centrum do stacji kolejowej jest zamknięte szlabanem, a "ślepa" ulica zamienia się w parking.

Na czwartek zostały także zaplanowane warsztaty, prowadzone przez Jana Gehla dla miejskich urzędników. Spotkanie w Trybunale Koronnym trwało trzy godziny, udział w nim wzięło 35 osób. Uczestnicy przede wszystkim rozmawiali o tych miejscach, które Jan Gehl odwiedził w czasie swojego spaceru po Lublinie. Warsztaty dla urzędników były zamknięte dla publiczności i mediów.

W piątek będzie można jeszcze spotkać Jan Gehla przed lubelskim ratuszem. O godz. 11 na placu Łokietka odbędzie się happening inspirowany jego wizytą.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski