16 listopada pójdziemy do urn. W Lublinie wybierzemy nie tylko prezydenta i radnych miejskich, ale też wojewódzkich. Sprawdziliśmy, na jakie poparcie w samym mieście mogą liczyć komitety, które walczą o mandaty w sejmiku.
Na który z komitetów w wyborach do sejmiku wojewódzkiego oddał(a)by pan(i) swój głos?
PO - 35,8 proc.
PiS - 31,8
SLD Lewica Razem - 6,7
PSL - 3
Twój Ruch - 1,7
Kongres Nowej Prawicy - 1,3
Inne - 1,9
Trudno powiedzieć - 17,7
Deklarowana frekwencja - 51 proc.
Najlepszy wynik odnotowała PO (35,8 proc. głosów). Drugie miejsce zajęło PiS (31,8 proc. poparcia). - To dziwne - przyznaje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina i lider lubelskiej PO. I zaraz wyjaśnia: - Ta sama grupa respondentów, pytana o wybory radnych Rady Miasta, odpowiadała dokładnie przeciwnie. W sondażu badającym poparcie dla kandydatów na radnych miejskich na PO wskazało 30,5 proc. wyborców, a na PiS - 39,1 proc. - Pytani o sejmik badani inaczej kalkulują. Tutaj, w odróżnieniu od samorządu miejskiego, w grę wchodzi już polityka. Może myśleli w ten sposób: Lubelskie ma większe szanse na pieniądze z centrali, jeśli w regionie rządzić będzie ta sama koalicja, co na szczeblu rządowym? - przypuszcza prof. Stanisław Michałowski, politolog z UMCS.
SLD Lewica Razem może liczyć na 6,7 proc. poparcia. Chęć głosowania na PSL zadeklarowało 3 proc. ankietowanych. Słaby wynik ludowców w stolicy województwa nie jest zaskoczeniem - w dużych miastach PSL zawsze ma słabsze noty. Cztery lata temu w Lublinie dostał nieco ponad 4 proc. głosów i nie zdobył w tym okręgu żadnego mandatu.
Sondażu nie można jednak przekładać na ogólne wyniki wyborów do sejmiku. Reprezentantów będą wybierali mieszkańcy całego województwa w pięciu okręgach.
Osiem i cztery lata temu najlepsze w tym wyścigu było PiS. W 2010 r. zdobyło ponad 28 proc. głosów i 11 mandatów w 33-osobowym sejmiku. Władzę w regionie przejęła jednak koalicja PO - PSL, która w sumie dysponowała 18 głosami w wojewódzkim parlamencie.
PiS liczy, że tym razem wynik będzie lepszy - na tyle, aby partia mogła samodzielne rządzić regionem. - Liczymy, że wyborcy nam to umożliwią. Mamy dobry program dla Lubelszczyzny - podkreśla Sławomir Zawiślak, szef wojewódzkiego zespołu wyborczego PiS.
Politycy PO i PSL oceniają, że to mało prawdopodobne. - A nawet niemożliwe - uważa Krzy-sztof Hetman, szef ludowców w regionie. - Żeby taki scenariusz się ziścił, zarówno PSL, jak i PO musiałyby mieć dużo gorszy wynik niż cztery lata temu. A na to się nie zanosi - dodaje.
PSL zapowiada, że walczy o 11 mandatów w sejmiku, czyli o dwa więcej niż zyskał w 2010 roku. PO chce co najmniej utrzymać obecny stan posiadania, czyli mieć 9 radnych wojewódzkich.
Gdyby jednak wyborcy byli dla tych partii mniej łaskawi, pozostaje wariant koalicji "wszyscy przeciwko PiS-owi", czyli dokoptowanie do składu jeszcze przedstawicieli lewicy - jeśli tacy będą w sejmiku.
Pozostałe komitety, które wystawiły kandydatów w wyborach do sejmiku, w sondażu plasują się poniżej progu pozwalającego na uczestniczenie w podziale mandatów.
Jak przeprowadzono badanie
Ankieterzy Homo Homini przepytali 1067 pełnoletnich mieszkańców Lublina w dniach 17-20 października 2014 r. Badanie przeprowadzono metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (CATI). Badanie zrealizowano przy 3-procentowym błędzie oszacowania i 95-procentowym poziomie ufności. - Zakładamy, że w tym przedziale próba trafia w populację - tłumaczy tę ostatnią liczbę Michał Kowalczyk z Homo Homini.
Kolejny sondaż w Kurierze
Środa - Priorytety dla prezydenta na nową kadencję. Miejsca pracy, tunel pod Alejami Racławickimi, likwidacja Straży Miejskiej, czyli czego od nowego włodarza miasta oczekują lublinianie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
