O sprawie pisaliśmy we wtorek: Skandal! W chełmskim szpitalu pacjent zmarł w toalecie. Ciało znaleziono po dobie
45-latek trafił do chełmskiego szpitala 23 października o godzinie 5.37. Miał tłuczoną ranę głowy, po opatrzeniu miał czekać na konsultację neurologiczną i tomograficzne badanie głowy. Mężczyzna zniknął, a jego ciało znaleziono w toalecie dopiero następnego dnia około godziny 10.30.
TVN24/x-news
Chełmscy śledczy, by wyjaśnić przyczyny śmierci 45-latka zlecili badania toksykologiczne. Być może one dadzą odpowiedź na pytanie dotyczące przyczyny zgonu bezdomnego mężczyzny. Trwa również śledztwo dotyczące ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez personel SOR w Chełmie.
Śledczy starają się wyjaśnić, gdzie byli pracownicy szpitala, gdy 45-latek umierał zamknięty w łazience. Dyrekcja placówki tłumaczy, że mężczyzna był wielokrotnym „gościem” na SOR, był również doskonale znany policji. Nadużywał alkoholu. Mężczyzna często znikał, gdy poczuł się lepiej, więc i tym razem personel podejrzewał, że mógł on opuścić szpital.
–Jak mnie poinformowano, mężczyzny szukał dyżurny pielęgniarz i jedna z pielęgniarek, która nawet wybiegła w poszukiwaniu go na zewnątrz, bo myślała, że może pali papierosa – wyjaśniał nam Arnold Król, zastępca dyrektora Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie.
Dyrekcja na obecną chwilę nie planuje wszczęcia postępowania. Dopiero, gdy policja przeanalizuje monitoring i okaże się czy zrobiono wszystko, by odnaleźć 45-latka, władze placówki zapowiadają swoje dochodzenie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?