W środowej potyczce Motor miał więcej z gry, ale nic z tego nie wynikało. – Wygrała drużyna, która bardziej tego chciała – mówi Paweł Kamiński, drugi trener Motoru. – Gole straciliśmy po własnych błędach. Mimo optycznej przewagi, praktycznie nie stwarzaliśmy sobie dogodnych sytuacji do strzelenia bramek.
Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy w 14 minucie Damian Szuta. Wychowanek Tomasovii zachował zimną krew w polu karnym i skierował piłkę do siatki. To pierwsze trafienie 16-latka w seniorskiej piłce. Za chwilę mogło być 2:0, ale Kamil Groborz nie wykorzystał sytuacji sam na na sam z Pawłem Lipcem. To zemściło się dwadzieścia minut później, kiedy to do wyrównania doprowadził Kamil Wolski, który zastąpił kontuzjowanego Mateusza Majewskiego.
Po zmianie stron goście wciąż przeważali, ale nie przekładało się to na wynik meczu. Gdy wydawało się, że obydwie strony podzielą się punktami, w 89 min Michał Skiba strzałem z ostrego kąta zapewnił gospodarzom trzy punkty.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Motor Lublin 2:1 (1:1)
Bramki: Szuta (14), Skiba (89) – Wolski (34)
Tomasovia: Bartoszyk – Bojarczuk, Chwała, Joniec, Skiba, Hajnas, Słotwiński (78 Kawrwacki), Smoła, Żurawski (90 Kłos), Groborz, Szuta (56 Misztal). Trener: Jan Złomańczuk
Motor: Lipiec – Kazubski, Karwan, Komor, Świech, Falisiewicz, Piekarski (65 Czułowski), Król, Jabkowski (46 Gąsiorowski), Stachyra (76 Mroczek), Majewski (28 Wolski). Trener: Mariusz Sawa
Żółte kartki: Groborz, Smoła – Król
Sędziował: Piotr Burak z Zamościa
Widzów: 300
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
