Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenta Lublina: Piotr Kowalczyk zrezygnował z kandydowania (WIDEO, FOTO)

DUN
Piotr Kowalczyk i Krzysztof Żuk
Piotr Kowalczyk i Krzysztof Żuk Małgorzata Genca
Piotr Kowalczyk zrezygnował ze startu w wyborach na prezydenta Lublina - poinformował kandydat dziś na konferencji prasowej przed ratuszem. I udzielił poparcia Krzysztofowi Żukowi.

Taka decyzja była do przewidzenia. Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin, już kilka tygodni temu mówił, że jeśli badania wykażą, że Żuk ma szansę wygrać wybory w pierwszej turze, zrezygnuje z kandydowania. Ostatnio jednak tym słowom zaprzeczał i podkreślał, że jego celem jest pokonanie Grzegorza Muszyńskiego (PiS) i wejście do drugiej tury.

W czwartek znowu zmienił zdanie. - Razem z całym Wspólnym Lublinem stwierdziliśmy, że te wybory prezydenckie dobrze byłoby zakończyć 16 listopada. Jest duża szansa, że Krzysztof Żuk będzie mógł rozstrzygnąć je dla naszego miasta już w pierwszej turze – tłumaczył Kowalczyk na konferencji prasowej.
Co się stało, że zrezygnował? – Oceniłem, że jedynym realnym kandydatem na prezydenta Lublina jest Krzysztof Żuk – tłumaczył Kowalczyk.

I zapowiedział, że Żuk ma poparcie Wspólnego Lublina. – Przyjmuję do realizacji także program Wspólnego Lublina – odpowiedział Krzysztof Żuk.

W wyścigu do fotela prezydenta Lublina pozostało pięciu kandydatów: Krzysztof Żuk (PO), Grzegorz Muszyński (PiS), Dorota Polz-Gruszka (Lubelska Lewica Razem), Antoni Chrzonstowski (Kongres Nowej Prawicy) i Marian Kowalski (Ruch Narodowy).

Dorota Polz – Gruszka wydała w sprawie rezygnacji Kowalczyka oświadczenie. „Wyrażam szczere ubolewanie, że przez tyle tygodni ja i Państwo byliśmy okłamywani przez Pana Piotra Kowalczyka (…). Z drugiej jednak strony od początku uważałam, że asystent nie może być konkurentem dla swojego szefa. Zachowanie Pana Piotra Kowalczyka udowodniło jednoznacznie jak bardzo kłamliwym jest hasło wyborcze Wspólnego Lublina – bez polityki” – napisała.

W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Muszyński: - To zwykłe oszukiwanie mieszkańców. Wszyscy, którzy w polityce uczestniczą, od początku wiedzieli, że jego kandydowanie to ustawka. Ale nie każdy lublinianin miał tego świadomość.

Piotr Kowalczyk zapowiedział, że jeśli wejdzie do Rady Miasta Lublin, będzie chciał zostać jej przewodniczącym. Dopytywany zaprzeczył, że miałby być zastępcą prezydenta.

Kowalczyk zrezygnował w ostatniej chwili. W przyszłym tygodniu ma się rozpocząć drukowanie kart do głosowania. Gdyby Kowalczyk zdecydował się po tym fakcie, jego nazwisko i tak byłoby na kartach a każdy głos oddany na niego przez niezorientowanego w sytuacji wyborcę, byłby nieważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski