Do zbrodni miało dojść w sylwestra 2010 r. Kobietę (aplikantkę w kancelarii prowadzonej przez Macieja T.) uduszono w mieszkaniu mecenasa, z którym miała romans.
Sprawa toczyła się przy drzwiach zamkniętych w sądzie w Lublinie, bo białostoccy sędziowie bojąc się posądzeń o stronniczość, wyłączyli się ze sprawy (krewny oskarżonego jest sędzią). Sąd Okręgowy w Lublinie po trzech latach od zabójstwa wydał wyrok skazujący Macieja T. na 25 lat pozbawienia wolności. Kolejny termin rozprawy 11 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?