Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Pawła Tomasika. Jest akt oskarżenia ws. udziału w pobicu i przekroczenia uprawnień

Aneta Niezgoda, Ewelina Oleksy
Archiwum
Prokuratura Rejonowa w Kartuzach sporządziła akt oskarżenia przeciwko dwóm policjantom, biorącym udział w interwencji, po której zmarł Paweł Tomasik.

- Policjanci zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień i udział w pobiciu. Akt oskarżenia został sporządzony w tym tygodniu. Nie posiadam informacji, czy już wpłynął do sądu - informuje prok. Anna Grzech z Prokuratury Rejonowej w Kartuzach.

Mec. Marcin Kuleszyński, pełnomocnik ojca Pawła Tomasika nie ukrywa zadowolenia z decyzji prokuratury.

Śmierć Pawła Tomasika. Zarzuty pobicia i przekroczenia uprawnień przez policję to za mało?

- Jest dla nas satysfakcjonująca. W naszej ocenie przybliża nas to do ustalenia prawdy na temat ostatnich chwil życia pana Pawła Tomasika. Mój klient czynnie uczestniczył w postępowaniu przygotowawczym i w śledztwie, słuchał zeznań świadków, którzy widzieli, co się wydarzyło podczas interwencji policjantów i na tej podstawie doszedł do przekonania, że rzeczywiście to zachowanie policjantów nie było właściwe. Wniesienie przez prokuraturę aktu oskarżenia potwierdza nasze obawy dotyczące zachowania policjantów - komentuje dla "Dziennika Bałtyckiego" mec. Kuleszyński.

Jednocześnie podkreśla, że w całej sprawie nie chodzi im o jak największy wymiar kary dla policjantów. - Nam po prostu zależy na sprawiedliwości. Jeśli dojdzie do potwierdzenia winy policjantów wyrokiem sądowym, to tak naprawdę kwestia wymiaru kary jest drugorzędna. Pan Tomasik w żadnym wypadku nie wyrażał się, że musi być to więzienie bezwzględne. Jemu zależy na tym, by, jeśli zarzuty prokuratorskie się potwierdzą,oczyścić środowisko policyjne z takich osób- mówi Kuleszyński.

Komenda Miejska Policji w Gdańsku jest póki co oszczędna w komentarzach.

- Nadal stoimy na stanowisku, że czekamy na decyzję sądu. To sąd oceni, czy doszło tutaj do popełnienia przestępstwa, czy też nie- mówi podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik KMP w Gdańsku.

Paweł Tomasik został zatrzymany przez policję w sierpniu 2013 roku w Gdańsku. Mężczyzna z komisariatu trafił do szpitala, gdzie zmarł.

W toku śledztwa wykazano, że gdańszczanin zmarł przez "etylokokainę", czyli mieszankę alkoholu i kokainy. Prokuratura umorzyła wątek związany z odpowiedzialnością policji za śmierć mężczyzny. Jednak zdaniem śledczych, podczas interwencji funkcjonariusze przekroczyli uprawnienia. Akt oskarżenia dotyczy również udziału w pobiciu. Policjantom grozi do 3 lat więzienia.

Śmierć 29-latka z Gdańska. Policjanci chcą, by ojciec zmarłego przeprosił

Więcej na ten temat przeczytasz w poniedziałkowym (3.11.2014 r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki