Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS nie odpuszcza Żukowi. Sprawa biurowca idzie do NIK i Urzędu Zamówień Publicznych

DUN
Na działce między ul. Wieniawską a Spokojną stanie w przyszłości biurowiec. Inwestorem jest lubelska firma Orion
Na działce między ul. Wieniawską a Spokojną stanie w przyszłości biurowiec. Inwestorem jest lubelska firma Orion Bieńkowski, Lis, Mierzwa - Architekci (wizualizacja)
Krzysztof Michałkiewicz, poseł PiS, chce żeby sprawę budowy biurowca przy ul. Wieniawskiej do którego mają się przenieść niektóre wydziały lubelskiego ratusza, skontrolowały NIK i Urząd Zamówień Publicznych. W czwartek złożył wnioski w tej sprawie.

Sprawa biurowca została przez PiS poruszona na ostatniej prostej samorządowej kampanii wyborczej. Budynek ma stanąć na działce przy ul. Wieniawskiej, którą w ub. roku kupił od miasta deweloper. W sierpniu br. magistrat podpisał z nim umowę najmu biurowca na dziesięć lat – w 2017 r. do gmachu mają się przeprowadzić miejscy urzędnicy. Politycy PiS zarzucili Żukowi niegospodarność bo ich zdaniem, za kwotę 10-letniego wynajmu (jak wyliczyli - ponad 123 mln zł), ratusz sam wybudowałby siedzibę.

Krzysztof Żuk, odpierając zarzuty, tłumaczył, że ratusza nie stać dziś, żeby budować biurowiec. Zapewniał też, że miasto będzie mogło i planuje wykupić budynek po dwóch latach. A nawet, gdyby do tego nie doszło, to koszt wynajmu biurowca przez 10 lat wynosiłby nie 123, ale ok. 90 mln zł.

Poseł PiS Krzysztof Michałkiewicz chce jednak, żeby sprawie przyjrzały się NIK i Urząd Zamówień Publicznych. We wnioskach o kontrolę kierowanych do tych instytucji, polityk ocenia, że „planowany zakup budynku biurowego (…) dla Urzędu miasta nastąpi z obejściem przepisów prawa i naruszeniem ustawy prawo zamówień publicznych” bo „w rzeczywistości przedmiotem zamówienia Gminy Lublin (…) były roboty budowlane kompleksu biurowego, a nie najem powierzchni biurowych”. – NIK powinna też zbadać, czy transakcja jest zgodna z zasadami gospodarności, legalności i rzetelności – podkreślał w czwartek Krzysztof Michałkiewicz.

W sprawie biurowca Krzysztof Żuk pozwał Grzegorza Muszyńskiego w trybie wyborczym. W piątek przed wyborami sąd uwzględnił jego wniosek i nakazał Grzegorzowi Muszyńskiemu m.in. sprostowanie w lokalnej prasie nieprawdziwych informacji. Muszyński się odwołał. – W środę Sąd Apelacyjny w Lublinie ten wyrok uchylił i umorzył postępowanie- poinformował w czwartek Muszyński.

- Nie chcę komentować postanowienia sądu - mówi Żuk. - Kłamstwa i pomówienia w kampanii PiS zostały negatywnie ocenione przez mieszkańców, czego wyraz dali w głosowaniu - ocenił prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski