Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błędy w wyborczych protokołach w Lublinie: Zła liczba kart w urnie i głosy jednej partii dla innej

DUN
Fragment obwieszczenia wojewódzkiego Komisarza Wyborczego
Fragment obwieszczenia wojewódzkiego Komisarza Wyborczego
Platforma dostała głosy PiS i odwrotnie, a Wspólnemu Lublinowi przypisano głosy Lubelskiej Lewicy Razem - takie błędy pojawiły się w piątkowym obwieszczeniu Wojewódzkiego Komisarza Wyborczego. Pomyłek było więcej.

W protokole Miejskiej Komisji Wyborczej z wyborów do Rady Miasta Lublin czytamy, że PO zdobyło 35 363 głosy, PiS 40 567, WL – 13 317 a LLR – 7 806 (fragment protokołu na zdjęciu nr 1 powyżej). Tymczasem w obwieszczeniu Komisarza Wyborczego w Lublinie wyniki są odwrócone (fragment obwieszczenia - na zdjęciu nr 2 powyżej). Rezultat PiS przypisano PO i odwrotnie. Podobnie zamieniono wyniki Wspólnego Lublina i Lubelskiej Lewicy Razem. Rozkład mandatów wynikający z obu dokumentów jest jednak taki sam.

To jednak nie jedyna pomyłka w obwieszczeniu Komisarza Wyborczego. Wynika z niego np., że wśród radnych miejskich w Lubartowie będą Franciszek Gryzio i Tomasz Adamczyk podczas gdy naprawdę mandaty zdobyli Piotr Skubiszewski i Krzysztof Żyśko.
Poza tym - zgodnie z obwieszczeniem radnym powiatowym w Chełmie został Andrzej Kmicic z Krasnostawskiego Porozumienia Samorządowego. Problem w tym, że ani taki komitet nie wystawiał kandydatów w powiecie chełmskim, ani nie startował tam Andrzej Kmicic.

Teresa Bichta, dyrektor lubelskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego tłumaczy, że to wszystko pomyłki. Np. w przypadku z Lublina ktoś, przepisując wyniki do obwieszczenia, zmienił kolejność umieszczanych w dokumencie komitetów, ale wyniki wpisał w takiej samej kolejności, jak w protokole Miejskiej Komisji Wyborczej. - Wszystkie pomyłki zostaną sprostowane. Na stronie PKW zamieszczone będzie postanowienie komisarza wyborczego w tej sprawie - zapowiada dyr. Bichta.

Problemów jest jednak więcej. Radny miejski PiS Sylwester Tułajew zwrócił w sobotę uwagę, że z protokołu Miejskiej Komisji Wyborczej "wyparowało" 69 kart z głosowania na radnych sejmiku w okręgu obejmującym Lublin. Tułajew był tym bardziej zbulwersowany, że w Lublinie wybory do sejmiku PiS przegrało z PO dokładnie o 36 głosów.
Czytaj więcej: Radny Tułajew pyta, co się stało z 69 kartami do głosowania

Chodzi o to, że w rubryce „liczba kart wyjętych z urny” wpisano taką samą liczbę, jak w rubryce „liczba wyborców, którym wydano karty do głosowania”. Tymczasem ta pierwsza powinna być mniejsza właśnie o 69.

– Dziś rano Miejska Komisja Wyborcza podjęła uchwałę o sprostowaniu protokołu – poinformował w poniedziałek sędzia Artur Orłowski, przewodniczący MKW. – Omyłka w protokole mogła wynikać z błędu systemu, który generował protokół – tłumaczy.

A dlaczego kart wyjętych z urny jest mniej, niż tych, które wydano wyborcom? – Ludzie zawsze wynosili karty z lokali wyborczych i nadal będą je wynosili. Niektórzy np. nie głosują do sejmiku a tylko na prezydenta miasta. Inni popełnią błąd i nie mogąc go już skorygować, nie chcą wrzucać karty do urny – wyjaśnia Artur Orłowski. – Ta różnica w tegorocznych wyborach była podobna do tej, jaką zauważaliśmy w głosowaniu cztery lata temu – dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski