Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie piłkarki ręczne przygotowują się do ME 2014. Wśród nich zawodniczki MKS Lublin (WIDEO)

x-news
- Przed rozpoczęciem mistrzostw Europy musimy zmierzyć się z jednym problemem - jak zastąpić Kingę Byzdrę. Oczywiście mam nadzieję, że zdąży wykurować się przed startem turnieju, bo to jedna z najważniejszych zawodniczek w naszej drużynie. Pozostałe dziewczyny muszą liczyć się z tym, że będą musiały stanowić dla niej alternatywę na boisku, a to bardzo trudne zadanie - mówi Kim Rasmussen, na niewiele ponad dwa tygodnie przed startem mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Mistrzostwa rozpoczną się 7 grudnia. Na ME powołane zostały trzy zawodniczki MKS Selgros Lublin: Marta Gęga, Agnieszka Kocela i Joanna Drabik. Na turniej trener Rasmussen powołał też byłą zawodniczkę MKS, a obecnie rozgrywającą Larvik HK, Alinę Wojtas.

Szkoleniowiec naszej kadry wierzy, że Polki nie zasłużyły na rozstawienie w losowaniu grup w najsłabszym koszyku, i mimo ciężkiej sytuacji awansują do kolejnej rundy turnieju. - Zrobimy wszystko, aby udowodnić działaczom EHF jak wielki błąd popełnili, nie doceniając nas - dodaje Rasmussen.

- Mam naciągnięte więzadła poboczne. Prognozuje się, że absencja może potrwać nawet do czterech tygodni, ale postaram się zrobić wszystko, żeby wrócić do zdrowia i być gotowa na mistrzostwa - powiedziała Byzdra. Rozgrywająca była jedną z najlepszych zawodniczek kadry na mistrzostwach świata w 2013 roku. "Biało-czerwone" zajęły wtedy 4. miejsce.

Ostatnie szlify przed turniejem w Maladze
24 listopada rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacja Polski piłkarek ręcznych. Kadra Kima Rasmussena wkracza na ostatnią prostą przed rozpoczynającymi się 7 grudnia mistrzostwami Europy. Głównym sprawdzianem będzie zaplanowany na koniec tygodnia turniej w Maladze. "Biało-czerwone" zmierzą się tam z Hiszpankami, Brazylijkami i Tunezyjkami.

"Zamierzam dać dziewczynom wycisk"
- Przez cały tydzień, który spędzimy w Maladze, będziemy budować atmosferą w drużynie. Spędzimy przy tym dużo czasu. To już jest nasza mocna strona, ale zgrania i integracji nigdy za wiele. Mam nadzieję, że dziewczyny odpoczną psychicznie, ale będą też ciężko pracować na treningach. To decydujący okres pod względem przygotowania fizycznego. Na zgrupowaniu nie będzie taryfy ulgowej, zamierzam dać zawodniczkom prawdziwy wycisk - deklaruje przed wylotem do Andaluzji trener naszej kadry Kim Rasmussen.

"W Maladze możemy zobaczyć, w którym momencie jesteśmy"
- To dobrze, że zderzymy się z mocnymi zespołami, bo będziemy mogły zobaczyć, w którym momencie jesteśmy. Te kontrolne spotkania dużo nam dadzą, bo tempo akcji można wypracować właśnie w trakcie meczu - podkreśliła rozgrywająca kadry Aleksandra Zych.

Odważne i zwariowane - bramkarki polskiej kadry piłki ręcznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski