Wpis, który pojawił się we wtorek sprowokował wiele niewybrednych komentarzy. Internauci pisali m.in. "trzeba było autem jechać jak się luksusu zachciało" albo "wychodzi świadomość polityków... masakra i wstyd Pani Joanno".
Pojawiły się też zaczepki dotyczące limitu na auto służbowe. W kolejnym wpisie posłanka oświadczyła więc: "Na przejazdy prywatnym samochodem ze środków biura poselskiego w trakcie pełnienia funkcji Ministra Sportu i Turystyki nie wydałam ani jednej złotówki".
W sprawie samego pociągu była minister napisała natomiast: "Trasę Warszawa- Lublin pokonuję kilka razy w tygodniu. Czasem samochodem, czasem pociągiem, zresztą, znajdziecie ślady w moich wcześniejszych wpisach. Jeżdżę siedem lat, ale takim pociągiem jeszcze nie jechałam..."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?