Naukowiec musi zapłacić trzy tysiące złotych i pokryć koszty sądowe w łącznej wysokości 400 zł. To znacznie surowsza kara niż ta, której domagał się jeden z łukowskich policjantów występujący w charakterze oskarżyciela (chciał grzywny w wysokości tysiąca złotych).
Sprawa dotyczy spotkania, jakie zorganizowano w maju br. Lider lubelskiej listy PiS do PE spotkał się wówczas z mieszkańcami Łukowa w siedzibie miejskiego i powiatowego samorządu. Zawiadomienie dotyczące możliwości złamania kodeksu wyborczego złożył jeden z kontrkandydatów Parucha - Sławomir Dziudzik z Demokracji Bezpośredniej. Chodzi o artykuł mówiący o tym, że "kto w związku z wyborami prowadzi agitację wyborczą na terenie urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego podlega karze grzywny".
Środowe orzeczenie nie jest prawomocne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?