Świąteczne targi Fashion Revolution w Centrum Handlowym Lublin Plaza (ZDJĘCIA)

- Chcemy modowo rozruszać Lublin i promować polskie marki i projektantów wśród szerokiego grona odbiorców, które odwiedza galerie handlową - mówi Izabela Sękowska, organizatorka Fashion Revolution #X-mas Edition. - Targi cieszą się dużym zainteresowaniem, nie tylko dzięki temu, że odbywają się w czasie przedświąteczny zakupów, ale stały się już rozpoznawalne dzięki pierwszej, październikowej edycji, którą poświęciliśmy studentom.

Największym powodzeniem wśród odwiedzających galerię cieszą się oryginalne ubrania sygnowane głównie przez lubelskich młodych projektantów. Na parterze galerii swoje stanowisko ustawiły uczennice Lubelskiej Szkoły Sztuki i Projektowania, które dopiero poznają arkana zawodu, a także właściciele marek, które zaczynają odnosić pierwsze sukcesy na rynku modowym.

- Targi są dobrą okazją do wypromowania marki, co jest szczególnie ważne, gdy wchodzi na rynek - mówi Aleksandra Zgubińska, która dwa miesiące temu otworzyła swój sklep w centrum Lublina i ze swoimi projektami chce trafić głównie do kobiet biznesu. - Każde ubranie, które powstaje w moim atelier jest szyte na miarę. Projektuje także ubrania, w krótkich seriach, tak by projekt ciągle był indywidualny - dopowiada Aleksandra i dodaje, że jej ubrania to proste, klasyczne kreacje, których fanką jest nie tylko jej babcia, ale także młode dziewczyny.

Poza lubelskimi projektantami do naszego miasta specjalnie na świąteczne targi przyjechali także projektanci z Łodzi czy Warszawy.- Dzisiaj największym powodzeniem cieszą się ubrania z ręcznie malowanymi skrzydłami czy chałaciki, czyli dwustronne ubranie, które można nałożyć na okrycie wierzchnie - mówi Justyna Sumis-Kwaśny, właścicielka marki nun.mi , która przywiozła ze sobą z Łodzi głównie kreacje na Sylwestra i idealne na zimę ciepłe ubrania tj. bluzki z szerokim golfem, które można nałożyć także na głowę.

Na targach znajdą dla siebie także coś najmłodsi. Uwagę kupujących przykuły szczególnie kolorowe spódnice z tiulu. - Noszą je nie tylko kilkumiesięczne dziewczynki, ale także dorosłe kobiety. Ostatnio dostaliśmy zamówienie na tiulową spódniczkę na wesele nie tylko dla córki, ale i dla mamy - mówi Dorota Duk, właścicielka marki Pretty Tutu, która ostatnio na prośby klientek zaczęła projektować także dodatki m.in. gumki i opaski do włosów. I dodaje, że pomysł na biznes zaczął się od uszycia przez nią kreacji dla wówczas dwuletniej córki na wesele, która bardzo się spodobała. Jej spódniczki są dostępne w wielu kolorach i wykonane z tiulu sprowadzanego ze Stanów Zjednoczonych, który jak tłumaczy jest lepszej jakości i po zgięciu, w odróżnieniu do tańszego, wraca do swojej właściwej formy.

Podczas targów, które mają pomóc w znalezieniu prezentów dla najbliższych nie mogło zabraknąć zabawek. Projektanci oferują m.in. książki hand made czy oryginalne maskotki, w tym świetnie znane lublinianom ze spacerów po Starym Mieście koty. - Cieszą się naprawdę dużym powodzeniem nie tylko wśród dzieci, które kupują je nawet za swoje kieszonkowe, ale także wśród dorosłych. Są to już nie tylko same maskotki, ale także poduszki czy zagłówki dla Panów - opowiada Katarzyna Maluga, właścicielka marki masKOTYmalugi. I dodaje, że klienci tak bardzo przywiązują się do kotków, że często wracają do niej by prosić o reanimacje zabawki, której pies urwał ogon.

Swoje stanowisko w galerii handlowej ustawił także Michał Panków, właściciel Sky is the Limit Store, pierwszego lubelskiego concept store dla osób zainteresowanych modą i designem. -Zainteresowanie kupujących powoli się rozkręca. Na pewno nie będą zawiedzeni ubraniami i produktami, które im oferujemy. Są to przede wszystkim polskie marki, szyte w Polsce i najwyższej jakości - mówi Michał i dodaje, że na stoisku można znaleźć projekty m.in. Stuff by Maff, tworzone przez blogerkę modową Maffashion czy Electra Bicycles.

Fashion Revolution #X-mas Edition potrwa dzisiaj do godz. 21. Projekty wystawców będzie można kupić również w niedzielę w godzinach otwarcia Centrum Handlowego Lublin Plaza, czyli od godz. 9 do 21.

Artykuł zawiera lokowanie produktów