Bez czego nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia?

Krzysztof Cugowski, wokalista, lider "Budki Suflera"
Bez czego nie wyobrażam sobie świąt? Oczywiście bez śniegu, ale z tym w ostatnich dwóch latach było trudno, więc chyba trzeba będzie się do tego przyzwyczaić.

Bez choinki, ale to jest zrozumiałe. Oczywiście nie może być sztuczna. W dzieciństwie, kiedy mieszkałem przy ulicy Łęczyńskiej, świąteczne drzewko miało ponad 4 metry. Staram się podtrzymywać tę tradycję także w moim obecnym domu.
Bez tradycyjnych potraw na wigilijnym stole. Tylko karpia nie lubię, więc żona przygotowuje w zamian jakąś morską rybę. Bardzo też lubię świąteczny bigos, taki, który musi być przygotowany tydzień przed świętami. Nie zapominamy też o śpiewaniu kolęd.

Leszek Mądzik, reżyser, fotograf, pedagog , twórca Sceny Plastycznej KUL
Święta Bożego Narodzenia trudno sobie wyobrazić bez obecności rodziny i tego wyjątkowego klimatu, na który składają się m.in. choinka i ciepło tych dni. To jest czas, w którym trzeba być razem. Nie wyobrażam sobie świąt nawet poza Lublinem. Nie chciałbym w tym okresie znaleźć się za granicą. Wigilia w naszym domu będzie raczej tradycyjna, chociaż żona, jeśli chodzi o potrawy, na pewno czymś nas jeszcze zaskoczy. Czasami coś nietypowego stanie się z grzybami albo z barszczem.
Kolęd u nas raczej się słucha niż je śpiewa. Pasterka? To jest ciągle przede mną.

Justyna Marciniak, wielokrotna mistrzyni świata w karate tradycyjnym
Święta są dla mnie wyjątkowym czasem, bo na co dzień jestem w rozjazdach i z rodziną widzę się rzadko. Moje życie podporządkowane jest treningom, dlatego tak cenię sobie świąteczną przerwę.

Atmosfera świąt mnie rozbraja. Prezenty schodzą na drugi plan, wystarczy miały drobiazg, a najważniejszy jest czas spędzony z bliskimi - przy stole i wspólnym kolędowaniu. Święta to dla mnie także czas, w którym mogę pomyśleć o nowym roku sportowym. Zawsze zalecam też umiar przy jedzeniu świątecznych potraw. W mojej rodzinie na pewno znajdziemy chwilę na wspólne bieganie albo inną aktywność.

Robert Kuśmirowski, artysta sztuk wizualnych, twórca instalacji, performer
Nie wyobrażam sobie świąt bez chwili odpuszczenia sobie codziennych obowiązków.

Na pewno uwędzę jakieś mięsiwa w wędzarce i przygotuję swoje alkohole. Będą się dobrze komponowały z potrawami z mięs. Za tymi przygotowaniami oczywiście stoi spotkanie z człowiekiem, wyłącznie dla siebie bym tego nie robił.

Nie wyobrażam sobie też domu bez ognia palącego się w kominku, którego marnym substytutem jest obecnie telewizor.
Całe pokolenia wychowały się przy ognisku, dla mnie święta są właśnie takim momentem powrotu do natury.