Rozpoczęły się zapisy do 3. Maratonu Lubelskiego. Dodatkowe nagrody i kategorie dla biegaczy

– To na pewno dla nas bardzo duże wsparcie finansowe. Ta współpraca będzie trwać nie tylko w kolejnej edycji maratonu, ale przez dłuższy okres. Liczymy, że przez to wzrośnie także renoma naszej imprezy i zwiększy się zainteresowanie lubelskim biegiem, a frekwencja w przyszłości będzie podobna jak w maratonach warszawskim, krakowskim, czy poznańskim. Teraz jesteśmy tak jakby w wyższej lidze maratonów– mówi Piotr Kitliński, dyrektor imprezy, wielokrotny reprezentant Polski w biegach średnich i medalista MP seniorów.

– Trasa będzie identyczna, jak w tym roku. Maratończycy pobiegną głównymi ulicami Lublina m.in. al. Racławickie, al. Spółdzielczości Pracy, al. Kraśnickie, ul. Jana Pawła II, ulicami zabytkowymi w rejonie Starego Miasta m.in. ul. Królewska, ul. Zielona, ul. Krakowskie Przedmieście, ul. Kapucyńska) oraz przez największe dzielnice mieszkalne: Czuby, Tatary i Czechów – dodaje.

– Chcemy podczas najbliższego maratony zrobić dodatkowo pewne modyfikacje w ustalaniu nagród. Oprócz nagród w klasyfikacjach open kobiet i mężczyzn, planujemy nagrodzić również najlepszą lubliniankę i lublinianina. Zamierzamy wprowadzić także jeszcze dwie dodatkowe kategorie student i studentka. Mam nadzieję, że frekwencja dopisze – kończy Kitliński.

Dodajmy, że tegoroczna i przyszłoroczna trasa zdecydowanie różni się od trasy pierwszego maratonu w Lublinie. Wnioski biegaczy oraz służb po pierwszej edycji były takie, że Zalew Zembrzycki, wokół którego odbywała się impreza, nie jest zbyt szczęśliwy. Ta lokalizacja powodowała sporo komplikacji, a uczestnicy narzekali m.in. na to, że była zbyt monotonna i w tych okolicach brakowało dopingu.

Przypomnijmy, że w 2013 roku frekwencja podczas lubelskiego maratonu było znacznie większa, aniżeli w tegorocznej edycji. W premierowej imprezie na trasę wybiegło 867. zawodniczek i zawodników, natomiast w 2014 roku “tylko” 645. uczestników

Zapisy do 3. PZU Maraton Lubelski odbywają się drogą elektroniczną poprzez wypełnienie specjalnego e-formularza na stronie: www.sts-timing.pl.