Ofiary podczas wizyt duszpasterskich wahają się od 20 do 50 złotych, jednak księża podkreślają, że nie są obowiązkowe. Około 8000 wiernych w parafii św. Michała Archanioła dostało nawet takie informacje do swoich skrzynek na listy. Proboszcz przyznaje, że ludzie z życzliwością traktują księży, także ci, którzy wyznają inną religię.
- Czasem nawet Świadkowie Jehowy zapraszają nas do domów, bo najważniejszy jest kontakt z drugim człowiekiem - przyznaje ks. Arkadiusz Paśnik. Najczęstszym problemem, z którym borykają się duchowni, są zwierzęta. Zdarza się, że pies, który sprawia radość domownikom, napędza stracha gościom. O jednostkowych, trudniejszych przejściach z parafianami księża zgodnie milczą. - Im dłużej tu jestem, tym trudniej mi ich ocenić, bo traktuję wszystkich jak rodzinę - mówi proboszcz parafii św. Michała Archanioła.
Wizyta duszpasterska to tradycja Kościoła, polega na wspólnej modlitwie, błogosławieniu domu i rozmowie z wiernymi. - To też okazja do zdiagnozowania problemów w rodzinach i to nie tylko z zakresu życia religijnego, ale też spraw socjalnych - zaznacza ks. Arkadiusz Paśnik. Osobom potrzebującym parafie starają się w sposób nienachalny pomagać, ale czasem i one znajdują się w potrzebie. Tak jak utworzona pod koniec 2014 roku parafia pod wezwaniem św. Jana Kantego na Węglinie, w centrum rozbudowującego się osiedla.
Podczas kolędy proboszcz zbiera pieniądze na świątynię, która stanie prawdopodobnie przy ul. Gęsiej. Kościoła jeszcze nie ma, jest za to ok. 6000 wiernych. - To specyficzna parafia, bo mieszkają tu przede wszystkim ludzie młodzi i świeże małżeństwa. Mimo kredytów i problemów finansowych zachowują spokój ducha i dobrze wiedzą, czego chcą - przyznaje ks. Bogdan Zagórski. - Nawet najmniejsza ofiara jest istotna, ale najważniejsze jest spotkanie i rozmowa - dodaje.
Takiego samego zdania jest ks. Jan Karaś, proboszcz parafii Nawrócenia św. Pawła. Dla niego kolęda to też okazja do usłyszenia ciekawych historii. - Jeden z parafian, emerytowany profesor KUL, opowiedział mi, jak to jeszcze w latach pięćdziesiątych późną nocą przyszedł do niego na kolację ks. Karol Wojtyła - mówi ks. Jan Karaś. W tym roku proboszcz będzie zbierać na opłaty za remont jednego z ołtarzy. Dwa są już po renowacji, zostało jeszcze 11.
Ciekawostką podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej jest ankieta przygotowana specjalnie z myślą o Światowych Dniach Młodzieży w 2016 roku. Szacuje się, że do Lublina przyjedzie ok. 6000 pielgrzymów, dlatego księża już teraz pytają parafian, czy są gotowi przyjąć gości z zagranicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?