Budowa Centrum Spotkania Kultur zakończy się jesienią. Otwarcie za rok (ZDJĘCIA, WIDEO)

- Układamy okładziny kamienne na ścianach i posadzkach, montujemy panele akustyczne. Wykańczamy łazienki, sale prób, garderoby, sale kinowe - relacjonuje prace Tomasz Paprocki, dyrektor kontraktu z Budimeksu, firmy realizującej inwestycję.

Wnętrza Centrum Spotkania Kultur, a także modernizowanych Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej zaczynają nabierać kształtów. Sala widowiskowa filharmonii ma już sufit z paneli akustycznych, drewnianą podłogę, odsłonięto też obudowane dotąd organy, które wkrótce będą strojone.

Główna sala CSK na tysiąc widzów robi duże wrażenie - zwłaszcza jeśli spojrzy się poniżej sceny, gdzie skrywa się cały jej ruchomy mechanizm. - Teraz najważniejszą kwestią jest akustyka tej sali - podkreśla Bolesław Stelmach, projektant CSK. - Po każdym etapie prac robimy badania akustyczne i korygujemy projekt. Każdy z materiałów, które wykorzystywane są wewnątrz - np. panele na ściany - jest wieziony do Instytutu Techniki Budowlanej w Warszawie i badany w komorze pogłosowej - wyjaśnia.

Na dachu CSK wysypano już ziemię, wkrótce pojawi się trawa i nawet kilkumetrowe drzewa. Mają działać tam również restauracja i kino letnie.

Planowany dziś termin zakończenia prac to 30 września, czyli trzy miesiące później niż pierwotnie zakładano. - To efekt konieczności przeprowadzenia dodatkowych prac budowlanych w zakresie robót konstrukcyjnych - tłumaczy Beata Górka, rzeczniczka inwestora, czyli marszałka. Dodatkowe prace pochłaniają nie tylko kolejne miesiące, ale też ekstrapieniądze. Do tej pory - 7,1 mln zł.

To, że w budynku były potrzebne dodatkowe prace, nie jest zaskoczeniem - gmach postawiony w latach 70. na różnych etapach inwestycji odsłaniał przed budowlańcami coraz to nowe niespodzianki. Bolesław Stelmach przyznaje jednak, że projekt jest realizowany w trudnych warunkach także z innego powodu. - Budimex wygrał przetarg najlepszą ceną, która, po weryfikacji, okazała się być około 20 mln zł poniżej kosztów. Dlatego w przypadku każdego detalu jest poszukiwanie różnych zamiennych, mniej kosztownych, rozwiązań - mówi architekt. - Staramy się jednak znajdować je razem, a firma wykazuje duże zrozumienie dla idei tego obiektu - podkreśla.

Od momentu zakończenia prac do czasu, zanim pierwsi widzowie/słuchacze wejdą do budynku, minie jeszcze kilka miesięcy. Piotr Franaszek, dyrektor CSK, zapowiada otwarcie na przełom 2015 i 2016 r.