Piłka nożna: Motor Lublin ograł Wólczankę Wólkę Pełkińską (ZDJĘCIA)

W składzie gospodarzy zabrakło kilku zawodników, którzy w sobotę dostali wolne. Na murawę nie wybiegli chociażby Paweł Lipiec, Dawid Ptaszyński, Aleksander Komor czy Piotr Karwan. Szansę zaprezentowania swoich umiejętności dostali byli piłkarze Motoru m.in. Iwan Dikij, Grzegorz Szymanek, a także zdolna klubowa młodzież.

– Potraktowaliśmy ten mecz, jak jednostkę treningową, chociaż zespół przeprowadził kilka fajnych akcji – mówi Paweł Kamiński, drugi trener Motoru. – To był nasz pierwszy mecz po ciężkich treningach. Pierwsza połowa była wyrównana, a po zmianie stron mimo, że na murawie pojawiło się większość juniorów, osiągnęliśmy zdecydowaną przewagę.

Pierwsza połowa zaczęła się od ataków miejscowych. Opłaciło się to, ponieważ już w 11 minucie objęli oni prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, piłkę do siatki skierował były napastnik Hetmana Żółkiewka Paweł Myśliwiecki. W tej odsłonie wynik nie uległ już zmianie. Drugie 45 minut to dominacja Motoru. Efekt bramkowy przyszedł jednak dopiero w 73 min, kiedy to Kamil Wolski pokonał bramkarza z Podkarpacia. Dwie minuty później po jednym z nielicznych błędów lublinian, goście zdobyli kontaktowego gola. Na więcej nie było ich jednak stać i Motor odniósł zasłużone zwycięstwo.

W następny weekend według wstępnych planów żółto-biało -niebiescy mają mieć wolny, chociaż możliwe, że znajdą jakiegoś sparingpartnera. Jeżeli nie, to 4 lutego na głównej płycie Areny Lublin, podopieczni Mariusza Sawy sprawdzą się z trzecioligowymi rezerwami mistrza Polski – Legii Warszawa.

Motor – Wólczanka Wólka Pełkińska 2:1 (1:0)
Bramki: Myśliwiecki 11, Wolski 73
Motor: Skrzypek – Dikij, Armaciński, Komor, zawodnik testowany – Stachyra, Król, Kamiński, Majewski – Szymanek, Myśliwiecki. Grali także: Zagórski. Kosiarczyk, Burczaniuk, Gęborys, Piekarski, Jabkowski, Mroczek, Wolski, Muszyński.