Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Ferie za pasem, a my czekamy wciąż na śnieżną i mroźną zimę

PAF
Serwis meteomodel.pl zapewnia, że sypnie i u nas, cierpliwości. Na razie jednak sanki i narty muszą poczekać.
Serwis meteomodel.pl zapewnia, że sypnie i u nas, cierpliwości. Na razie jednak sanki i narty muszą poczekać. 123 rf
Ferie szkolne w Lubelskiem ruszają już w najbliższy poniedziałek. Rodzi to arcyważne, co roku powtarzane, pytanie: co z tym śniegiem? Bo jak jest za oknem: każdy widzi...

"Kolejna zima, a śniegu ni ma. Ja tego nie mogę wytrzymać. Gdy byłem młodszy, byłem bardziej beztroski. Nie lubię już Polski!", śpiewał Kazik Staszewski na płycie "Oddalenie" z 1995 roku. Staszewski zdecydowanie przesadził z konkluzją, ale trochę go dziś my, lublinianie, rozumiemy. Bo u nas także zimy ni ma. A wydaje nam się, że jazda na nartach i sankach bez śniegu jest zdecydowanie mniej przyjemna. Niewiele brakuje, a zaczniemy zazdrościć nowojorczykom, których nawiedziła burza śnieżna o uroczej ksywce Juno.

Dla uczniów z naszego województwa mamy jednak dwie pozytywne informacje. Po pierwsze: w górach śnieg jest - biały i puszysty, jak Pan Bóg przykazał. Po drugie: u nas w najbliższych dniach zima też ma być. Tako rzecze fachowy serwis meteomodel.pl. Zdaniem specjalistów, "(…) do Polski od wschodu będzie się zbliżał front ciepły, a za nim ciepły wycinek niżowy. Nastąpi napływ ciepłego i wilgotnego powietrza od wschodu, które spotka się z wyziębionym (transformacja nad lądem) powietrzem polarnomorskim. Nastąpi proces kondensacji (front ciepły) wspomagany wymuszeniem orograficznym (w górach) z uwagi na przepływ powietrza od północy na południe Polski (odwrotny efekt fenowy)."

Nie mamy zielonego pojęcia, czym jest "wymuszenie orograficzne" i "efekt fenowy", zwłaszcza odwrotny, ale podsumowanie jest optymistyczne: czekają nas opady śniegu.

Choć na dłuższą metę, do cieplejszych zim trzeba się przyzwyczaić. Serwis New Scientist opublikował interaktywną mapę, na której można sprawdzić, jaka temperatura była w konkretnym miejscu na świecie przed 50 czy 100 laty. Dla ciekawości więc sprawdziliśmy: w Lublinie, w 1881 roku średnia roczna temperatura wynosiła minus 1,18 stopnia Celsjusza, dziś jest to 1,28 "na plusie".

- Tego typu pomiary nie zawsze oddają sens sprawy, bo uwzględniają średnią temperaturę lądów i mórz, ale także z naszych obserwacji wynika, że w Lublinie jest coraz cieplej - mówi dr Andrzej Gluza z Zakładu Meteorologii i Klimatologii UMCS. - Wedle naszych wyliczeń, średnia roczna temperatura między latami 1951 a 1981 wynosiła plus 7,5 stopnia Celsjusza, teraz jest to #8 stopni.

A skoro cytowaliśmy już Kazika, warto zacytować innego artystę, o większej renomie. Nazywał się Francois Villon i już w 1461 roku, w "Wielkim testamencie" marudził: "Ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi!...".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski