Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Kujawy: Ministerstwo ujawnia wyniki kontroli. "Nexa uczestniczyła w karuzelach podatkowych"

RED
Stanisław Kujawa, właściciel firmy Nexa z Zamościa
Stanisław Kujawa, właściciel firmy Nexa z Zamościa Kadr z filmiku
Świadomy udział w karuzeli podatkowej zarzuca skarbówka Stanisławowi Kujawie, właścicielowi hurtowni Nexa z Zamościa, który utrzymuje, że jego firmę zniszczyły przedłużające się i bezpodstawne kontrole. Resort finansów opublikował w tej sprawie tzw. białą księgę. Przekonuje, że dowody w sprawie są jednoznaczne.

Stanisław Kujawa, przedsiębiorca z Zamościa od wielu miesięcy przekonuje, że za upadek jego firmy odpowiada kontrola skarbowa, która nęka go bezpodstawnymi i przedłużającymi się postępowaniami. Kujawa, który prowadził hurtownię ze sprzętem elektronicznym skarżył się, że musiał zwolnić kilkadziesiąt osób. Kilka dni temu nagrał apel skierowany do prezydenta Komorowskiego. Przedsiębiorca prosi w nim o pomoc. Twierdzi, że jego firmę celowo i świadomie zniszczyli urzędnicy skarbowi z Lublina, sugeruje też, że dostał propozycję łapówkową. Zaznacza, że nie zgodził się na zapłatę około 3 mln zł.

Ministerstwo finansów ujawnia wyniki kontroli
Najpierw do apelu odniosła się rzeczniczka prezydenta RP. Joanna Trzaska-Wieczorek w TVN zapowiedziała: - Zwrócimy się o rozważenie przeniesienia rozpoznania tej sprawy do innej izby skarbowej.

W środę stanowisko w tej sprawie postanowiło zając też ministerstwo finansów. Resort opublikował na swojej stronie internetowej tzw. białą księgę, czyli raport z ustaleń poczynionych w czasie kontroli prowadzonych w firmie Nexa. Zgodę na ujawnienie informacji wyraził Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej. Do tej pory przedstawiciele skarbówki pytani o sprawę Kujawy nie udzielali informacji, zasłaniając się tajemnicą skarbową.

Resort: Nexa świadomym uczestnikiem karuzeli podatkowej
Ministerstwo nie ma wątpliwości, że Kujawa świadomie uczestniczył w procederze wyłudzania podatku VAT. W raporcie czytamy, że dowody w tej sprawie są jednoznaczne. Przedsiębiorstwo miało działać według dobrze znanego kontrolerom schematu: w krótkim czasie dokonywało fikcyjnych transakcji z udziałem podejrzanych podmiotów gospodarczych (niektóre z nich istniały zaledwie kilka dni), łańcuch dostaw był celowo wydłużany (firmy w normalnych warunkach dążą do jego skrócenia), a przedsiębiorstwo wystawiało fikcyjne faktury. - W 2012 roku spółka zatrudniała średnio 75 pracowników oraz posiadała sieć sprzedaży detalicznej. Mimo tego ani jeden telefon komórkowy lub iPad pochodzący z zakwestionowanych transakcji nie został sprzedany na rzecz odbiorcy detalicznego w kraju - czytamy w raporcie. Firma miała wielokrotnie obracać tym samym towarem i nadużywać zerowej stawki VAT. Taki proceder nazywany jest karuzelą podatkową.

Resort finansów zaznacza, że Kujawa wiedział o wszystkim, bo wszelkie sprawy finansowe w firmie wymagały jego aprobaty, a nienależny podatek trafiał na konto spółki, którego był dysponentem.

Zawiadomienie złożył po rozpoczęciu kontroli
Przedsiębiorca z Zamościa nie zaprzecza, że w jego firmie mogło dochodzić do nieprawidłowości. Utrzymuje, że gdy się o tym dowiedział sam złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dyrektora finansowego firmy. Zapewniał, że to doprowadziło do wszczęcia kontroli. Ministerstwo utrzymuje, że to nieprawda. Kujawa miał złożyć zawiadomienie dopiero miesiąc po rozpoczęciu postępowania. - Następnie ponad rok później uzupełnił to zawiadomienie i oskarżył jeszcze kilkoro swoich pracowników oraz kontrahenta - czytamy w raporcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski