Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Teatru NN w Lublinie trafiła cenna kolekcja przedwojennych czcionek (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Dom Słów Teatru NN otrzymał właśnie wyjątkowy dar: kolekcję przedwojennych czcionek hebrajskich. To pierwszy taki zbiór w Lublinie.
Dom Słów Teatru NN otrzymał właśnie wyjątkowy dar: kolekcję przedwojennych czcionek hebrajskich. To pierwszy taki zbiór w Lublinie. Anna Kurkiewicz
Dom Słów Teatru NN otrzymał właśnie wyjątkowy dar: kolekcję przedwojennych czcionek hebrajskich. To pierwszy taki zbiór w Lublinie.

Ważąca 160 kilogramów paczka płynęła do Polski statkiem - w środku spakowanych zostało 11 kaszt z przedwojennymi czcionkami. Drewniane szuflady drukarskie wyglądają na wiekowe, na niektórych czcionkach pozostały resztki farby. W kolekcji znajduje się ponad 10 różnych krojów czcionek. Są wykonane ze stopu ołowiu, cyny i antymonu.

Właściciel zbioru ogłosił się w internecie. Zakup sfinalizowali Jacob i Shoshana Schwartz z Izraela. Dzięki nim kolekcja czcionek, która kiedyś była używana w izraelskiej drukarni, trafiła ostatecznie do Lublina.

Córka Schwartzów jest obecnie wolontariuszką w Ośrodku Brama Grodzka-Teatr NN. Układa słowa z hebrajskich liter, a potem drukuje strony. Gdy zastaliśmy ją przy tej pracy w Domu Słów na Żmigrodzie, była w trakcie "pisania" utworu zapomnianego lubelskiego poety Jakuba Glatsztejna (1896-1971). Piszący w jidysz twórca urodził się w Lublinie, na rogu dawnej ulicy Krawieckiej. Dzięki temu, że wyemigrował z Polski, uniknął losu lubelskich Żydów, wymordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej.

Według spisu powszechnego z 1931 roku w Lublinie mieszkało wówczas ponad 38 tysięcy Żydów, co stanowiło 34,67 mieszkańców miasta.

- Dla mnie to, że te hebrajskie czcionki znalazły się właśnie w Lublinie, jest pewnym symbolem. Moi dziadkowie ze strony ojca mieszkali w Częstochowie. Ojciec urodził się po wojnie, ale mówi po polsku - opowiada Tal Schwartz.
Zapewnia, że będzie wracać do Polski i do Lublina. - Nie czuję się tu obco - podkreśla.

W Domu Słów prezentowane są różne, stare maszyny drukarskie. Jednak mimo to, że przed 1939 rokiem w Lublinie było wiele świetnie prosperujących drukarni żydowskich, dotychczas nie udało się znaleźć nawet jednej czcionki z hebrajskiego alfabetu.

- Dla nas ta kolekcja jest bezcenna. Będziemy mogli teraz na przykład drukować reprinty przedwojennych afiszy -zapowiada Agnieszka Wiśniewska z Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski