Zgodnie z obowiązującym prawem, hurtownie farmaceutyczne skupują leki od producentów i dostarczają je do aptek. Tylko one mogą sprzedawać je detalicznie. W rzeczywistości jednak wielu farmaceutów stosuje tzw. odwrócony łańcuch dystrybucji leków. Z aptek medykamenty trafiają z powrotem do hurtowni, a stamtąd są wysyłane za granicę. Dlaczego hurtownie wywożą leki z Polski? Bo na Zachodzie są one nawet czterokrotnie droższe.
- To niedozwolona działalność - podkreśla Izabela Mahorowska-Kiciak, kierownik działu nadzoru nad aptekami Wojewódzkiej Inspekcji Farmaceutycznej w Lublinie. - Dlatego szczegółowo sprawdzamy, czy apteki nie stosują odwróconego łańcucha dystrybucji leków. Postępowanie jest trudne i długotrwałe, ale kiedy potwierdzimy stosowanie takich praktyk, cofamy zezwolenie na prowadzenie apteki.
W 2013 roku właśnie z tego powodu WIF zamknął trzy lubelskie apteki. W ubiegłym roku - pięć. W tym roku już dwie. Na rozpatrzenie czeka już także kilka kolejnych przypadków. Ile dokładnie? Tego WIF nie zdradza.
- To jednak walka z wiatrakami, bo taka apteka może znowu wznawiać działalność, rejestrując się na tzw. słupa - uważa Paweł Trzciński, rzecznik prasowy głównego inspektoratu farmaceutycznego. - Bez wsparcia organów ścigania jesteśmy właściwie bezradni.
Prokuratura umarza
Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Lublinie umorzyła w styczniu postępowanie dotyczące odwróconego eksportu leków. Śledztwo prowadzono od 2013 roku, a w sprawę było zamieszanych kilkadziesiąt aptek w całej Polsce, w tym kilka w Lublinie oraz trzy hurtownie farmaceutyczne.
Prokuratura nie dopatrzyła się jednak w procederze przestępstwa. Śledczy ustalili, że przepisy prawa farmaceutycznego zawierają lukę, dzięki której osoby biorące udział w procederze odwróconego eksportu leków w rzeczywistości nie popełniają przestępstwa.
Wszystko za sprawą słów "lub wbrew jego warunkom" (tzn. wbrew warunkom pozwolenia, precyzującego m.in., że apteki nie mogą odsprzedawać leków hurtowniom), których zabrakło w artykule 127 Prawa farmaceutycznego.
- Od decyzji o umorzeniu postępowania nie można się było odwołać. Prokuratura Generalna mogła jednak w trybie tzw. nadzoru wewnętrznego sprawdzić zasadność umorzenia postępowania - mówi Andrzej Jeżyński, szef V wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie. - Dotychczas tego nie zrobiła.
Leków brakuje
GIF szacuje, że za granicę może być wywożonych 20-30 procent wszystkich leków przeznaczonych na polski rynek. - Może się więc zdarzyć, że pacjent, który potrzebuje leku, nie otrzyma go - dodaje Trzciński.
Nieuczciwe praktyki aptek powodują, że pacjenci mają problem z dostępem do wielu leków refundowanych. Brakuje m.in. insuliny, środków na astmę i leków onkologicznych.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?