Kiedyś trzeba coś zrozumieć

Moja znajoma "dostała czegoś na twarzy", udała się więc, po serii stosownych zapisów i oczekiwań, do dermatologa. Pan doktor obejrzał uważnie objawy schorzenia i wypisał skierowanie do alergologa. Znajoma niezwłocznie udała się do wskazanej przychodni, w celu zapisania się do kolejnego specjalisty, kiedy okazało się, że to ten sam pan doktor! Skierował ją do siebie! Nie mógł ocenić od razu?! Jak to?

Spokojnie wyjaśniłem koleżance, że postępując w ten sposób pan doktor zarobi podwójnie. Gdyby od razu zdiagnozował schorzenie, straciłby i on, i NFZ, bo przecież pacjent jest tu najmniej ważny. Trzeba to zrozumieć. Wiele zjawisk dziwi nas, bo próbujemy wyjaśniać je według swojej miary, a to błąd, nie tylko w państwowej służbie zdrowia. Na straconej pozycji są na przykład ci, którzy próbują "ucywilizować" Cyganów, zwanych w ramach pseudo-poprawności Romami. Jeśli jednak ktoś sięgnąłby głębiej do ich korzeni i historii, zrozumiałby, że nie będą się uczyć ani podporządkowywać czyimś prawom. Wiele rzeczy by się wyjaśniło. Rosja powstała z licznych księstw próbujących stawiać czoła mongolskim podbojom. Książęta okupywali się, rabując i zagarniając sąsiadów. W końcu został jeden władca, za to na rozległym obszarze. Wszystko było jego i o wszystkim decydował on. I tak zostało.

"Nie próbuj uczyć świń śpiewać. Stracisz czas, a tylko rozdrażnisz świnie!" - mówi kolejny cytat. Jeśli to zrozumiemy, nie zmienimy zapewne świata na swoją modłę, ale stanie się on dużo prostszy.