Teatr przeprowadzi się z zabytkowego klasztoru na Starym Mieście do dawnego Domu Kultury Kolejarza przy ul. Kunickiego w Lublinie. Wcześniej obiekt czeka przebudowa.
Jego sercem ma być sala na 250 widzów, w której do niedawna odbywały się wesela. - Scena jest o cztery klasy lepsza niż w obecnej siedzibie. Jest w niej miejsce dla orkiestry i specjalistycznego wyposażenia - tłumaczy Arkadiusz Klucznik, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Andersena. Zapowiada, że będzie się można nią pochwalić nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Kolejna sala widowiskowa, tym razem na 100 osób, powstanie na piętrze. Dobudowana zostanie też kolejna kondygnacja i nowe skrzydło z przeszklonymi ścianami. W środku znajdzie się też miejsce dla kawiarenki, biblioteki ze specjalnym księgozbiorem teatralnym, biura obsługi mieszkańców i rady dzielnicy. Pojawią się też udogodnienia dla niepełnosprawnych.
Na zapleczu dawnego Domu Kultury już teraz jest zagajnik, który w trakcie remontu ma być odświeżony. Obok znajdzie się parking na 44 aut i postój dla autobusów. Obiekt przez pierwszych 10 lat pozostanie własnością miasta, a teatr będzie wynajmował pomieszczenia.
- Mamy kompletną dokumentację projektową. Z wystąpieniem o pozwolenie na budowę czekamy na dofinansowanie ze środków unijnych - zapowiada Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora wydziału inwestycji i remontów Urzędu Miasta Lublin. Jeszcze nie wiadomo kiedy to nastąpi. - Przebudowa starego obiektu i rozbudowa w stronę Nowego Światu może potrwać około 24 miesiące - dodaje. Szacowany koszt inwestycji to ponad 40 mln. zł.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?