Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr O. znów przed sądem. Na interesach z nim Rosjanka straciła 9,5 mln zł

Agnieszka Kasperska
Piotr O. stawał już przed sądem w innych sprawach
Piotr O. stawał już przed sądem w innych sprawach Anna Kurkiewicz/archiwum
Najbardziej znany lubelski oszust ponownie stanie dzisiaj przed sądem. Tym razem będzie odpowiadać za oszukanie Rosjanki.

O Piotrze O. zrobiło się głośno w 2003 roku, kiedy prokuratura zarzuciła mu oszukanie Romaria, jednego z najbardziej znanych piłkarzy tamtych lat. Sportowiec powierzył 5 mln dolarów mieszkańcowi Biłgoraja, przedstawiającemu się jako genialny biznesmen.

O. miał tak inwestować pieniądze, żeby zyski piłkarza przekroczyły 50 procent. Gdy okazało się, że zysków nie ma, a gotówka zniknęła, sprawą zajęli się śledczy. Za to i inne oszustwa O. został skazany w 2007 roku na 14 lat więzienia i 1,5 mln złotych grzywny. Po roku Sąd Okręgowy w Lublinie zmniejszył ten wyrok do 8 lat pozbawienia wolności. Wyrok został wykonany.

Okazało się jednak, że Piotr O. jeszcze siedząc w więzieniu dopuszczał się kolejnych oszustw. Na liście pokrzywdzonych przez niego osób znajdują się m.in.: właściciel lubelskiego salonu Mercedesa, znany jubiler, adwokat Piotra O., broniący go w pierwszym postępowaniu, oraz mieszkańcy praktycznie całej Polski.

Jak twierdzą prokuratorzy, O. miał od nich pożyczać gotówkę nie myśląc nawet o jej zwrocie oraz przyjmować pieniądze w zamian za załatwienie różnych spraw lub obietnicę udziału w inwestycjach. W sumie, Prokuratura Apelacyjna zarzuciła Piotrowi O. oszustwa na łączną kwotę blisko 4 mln zł. Ten proces wciąż trwa, ale zanim zapadnie wyrok, samozwańczego finansistę z Biłgoraja czeka kolejna rozprawa.

Piotr O. stanie przed sądem, żeby odpowiedzieć za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia blisko 9,5 mln zł Rosjanki, Galiny U. Kobieta wierzyła, że Piotr O. jest dyrektorem angielskiej firmy, która może udzielić jej wysokiego kredytu na rozwój działalności gospodarczej. W zamian za jego przyznanie wpłacała Piotrowi O. wysokie kwoty. Pieniądze przepadły. Kredytu nie było.

W tym samym procesie Piotr O. jest oskarżony o popełnienie jeszcze jednego oszustwa. Tym razem chodzi o nieoddanie 40 tys. zł pożyczki, jakiej jeszcze w 2008 r. miał mu udzielić Krzysztof P.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski