Bogatka, to drugi po gawronie, najczęściej występujący zimą ptak w naszym regionie

Według danych Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, w Polsce gniazduje ok. 2,5 mln par bogatek. Na Lubelszczyźnie podczas trzydniowej akcji Zimowego Ptakoliczenia doliczono się ich 570.

Sikorka bogatka to mały ptaszek z rodziny sikor. Ma ok. 14 cm długości i waży ok. 20 gramów. Bez problemu potrafią rozpoznać ją nawet dzieci. - Na górze jest trochę zielona, a brzuszek ma żółty - mówi sześcioletni Łukasz Soból. Do tego dochodzi charakterystyczna pręga na brzuszku, która u samca jest większa. Samiec ma też nieco większy ogon.

Bogatki lubią dobrze zjeść. Nie pogardzą owadami, słonecznikiem i słoniną. - Szczególnie zimą lubią jeść nasiona roślin oleistych i skubać słoninkę, gdyż potrzebują więcej tłuszczu, dzięki któremu łatwiej jest im przetrwać trudny czas - tłumaczy dr Agnieszka Marek z Zakładu Prewencji Weterynaryjnej i Chorób Ptaków Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Specjalistka jednak przestrzega tych, którzy dokarmiają sikorki, aby nie podawać im solonych pokarmów. - W ten sposób można je otruć. Ptaki mają bardzo niską tolerancję jeżeli chodzi o sól kuchenną. I bardzo szybko pojawiają się u nich objawy zatrucia - podkreśla.

Bogatki wiedzą, jak radzić sobie zimą. - Podczas nocy obniżają temperaturę ciała, aby zaoszczędzić energię - dodaje Katarzyna Groblewska z OTOP.

Królowa zimy do pracowitych jednak nie należy. Nie kwapią się np. z budową gniazd, tak jak to robią gawrony. - Swoje M3 urządzają najchętniej w dziuplach drzew. Lubią też wprowadzić się do budek lęgowych. Zdarza się nawet, że swoje gniazdko zakładają w skrzynce na listy - opowiada dr Marek.

Okres lęgowy mają dwa razy w roku. Trwa on od kwietnia do lipca. W tym czasie bogatki składają około 14 jaj. - Aby nakarmić taką gromadkę, rodzice muszą przynosić pisklętom pokarm nawet 650 razy dziennie - mówi Groblewska. Co ciekawe, w ciągu sezonu ptaki dorosłe i młode z jednego gniazda zjadają nawet 75 kg owadów.

W Polsce bogatki są objęte ścisłą ochroną gatunkową. I choć ludzie darzą je sympatią, to nie przepadają za nimi ich bliskie krewne - sikorki sosnówki. Wszystko przez to, że bogatki kradną im nasiona, które schowały w szczelinach kory.