Szóstoklasistka z Zamościa najlepsza z języka polskiego, angielskiego, ortografii i przyrody

- Jej sukces to ewenement na skalę województwa - nie kryje dumy Andrzej Morawski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Zamościu, w której uczy się Sandra Kupryjaniuk. Dyrektor tłumaczy, że skala trudności wojewódzkich konkursów przedmiotowych kuratora oświaty znacznie przekracza program nauczania realizowany w szkołach. To wyzwania dla osób szczególnie uzdolnionych. Do konkursu z jednego przedmiotu podchodzi nawet kilka tysięcy uczniów. A laureatów jest kilkudziesięciu.

Sama Sandra do swoich osiągnięć podchodzi ze stoickim spokojem. Być może to właśnie opanowanie Sandry stoi za jej sukcesami.

- Niezbyt się denerwowałam. Przecież nikt nam nic nie zrobi, jeśli nie przejdziemy do następnego etapu. Stres się po prostu nie opłaca - stwierdza dziewczynka.

12-latkę do konkursów przygotowywało kilku nauczycieli. Za język polski i ortografię odpowiedzialna była Elżbieta Sak, polonistka: - Praca dodatkowa przed tymi konkursami jest niezbędna, i to nie przez kilka miesięcy. Sandra, choć dziś tego nie przyzna, pracowała systematycznie i ciężko od lat - zdradza nauczycielka.

Dziewczynka została laureatką konkursów z j. polskiego, ortograficznego, z j. angielskiego i przyrody. Przyznaje, że najlepiej czuje się w języku polskim. Wyzwaniem była dla niej przyroda. A angielski? To nie problem: - Gdy miałam dwa lata, miałam taką koszulkę ze zwierzątkami. Mama mówiła mi, jak te zwierzątka nazywają się po angielsku, więc znałam już wtedy 42 słówka - opowiada zdolna uczennica.

Po ukończeniu podstawówki Sandra wybiera się do gimnazjum należącego do tego samego zespołu szkół. Po lekcjach i zajęciach dodatkowych rysuje i czyta fantastykę. W przyszłości chce zostać lekarzem. Dlaczego? - Nie do końca wiem. Po prostu czuję, że ten zawód będzie dla mnie odpowiedni. Intuicja - mówi.

- Gdy Sandra mówi, że będzie lekarzem, to nim będzie. Ona wie, czego chce i potrafi spełniać swoje marzenia - komentuje z uśmiechem Elżbieta Sak.