Dziś pójść po prostu do teatru na zwyczajną sztukę jest tak prozaiczną czynnością, że wręcz ociera się o czynności fizjologiczne. Zwykły teatr, zwykła sztuka są oznaką zwykłego człowieka, czyli szarego człowieka. A kimże jest szary człowiek i co on wie o kulturze i sztuce? No nic, dlatego jest szary. "Proste" spektakle, które nie burzą kanonów, nie podważają tradycji, nie rujnują etyki są dziś bowiem takim scenicznym "M jak miłość".
Dlatego człowiek, który z taką miałką sztuką ma do czynienia, o sztuce wypowiadać się nie powinien. Cóż on bowiem może wiedzieć o artystycznych trendach? Czy zdaje on sobie sprawę, ile inwencji włożone jest w wydawałoby się prostacką maszynę do czynienia znaku krzyża? Czy zdaje sobie sprawę, ile wysokich treści ta maszyna przekazuje, czego jest ona metaforą i do czego stanowi paralelę? Szary człowieku, nie znasz odpowiedzi na te pytania, więc się nie odzywaj i nie oceniaj, a już broń Boże nie podważaj. Kiedy zobaczysz człowieka robiącego kupę przed lubelskim ratuszem, nie odwracaj ze wstrętem głowy, nie krytykuj upadku obyczajów. Być może na Twoich oczach dzieje się sztuka, która ma konfrontować fizjologię z filozofią i władzą. To jest dopiero twórcze połączenie. Połączenie, z którego wagi ty, prosty człowiek, nie zdajesz sobie sprawy. No i przychodzi ci do głowy jedna fraza: "O k…ulturo".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?