Polityczne?! A któżby chciał rozmawiać ze zlecającymi masowe morderstwo?! Krym, Donbas, World Trade Center to polityka? Zapewne także Auschwitz i Wołyń? Wracamy powoli do niesławnego stwierdzenia, że śmierć w rodzinie to tragedia, a tysiące ofiar to statystyka? Doprawdy, w tej sytuacji bycie politykiem to uczestnictwo w złej bandzie.
W sferze szeroko pojętego biznesu, nie tylko "cichego" i niewielkiego, ale także tego na szczytach władzy, dwoistość znaczeń również święci triumfy. Handlowanie z baronami narkotykowymi to "pranie brudnych pieniędzy", a sprzedawanie okradającym własny naród oligarchom towarów luksusowych i uzbrojenia to "dynamiczne wchodzenie na nowe rynki"? No, chyba tak…
Zakładanie fundacji to zbożny cel, bez wątpienia, oczywiście jeśli ma się dużo pieniędzy i chce coś zrobić dla innych. Fundacja powstała z pieniędzy zabranych oszczędzającym je całe życie to tylko przekręt, tym bardziej bezczelny, kiedy dobrze płatne stanowiska w nadzorze i kierownictwie np. kliniki czy wyższej uczelni, prowadzonej przez fundację, powierza się krewnym i znajomym. W biznesie prawda i szczerość mają dość niskie notowania, bo w przeciwnym razie nikt nie uwierzyłby, że musi zapłacić dużo drożej wyłącznie za metkę, albo że kiełbasa może kosztować 5,99 za kg. Czy więc prosty, jednoznacznie definiujący prawdę, język jest lepszy od rozdwojonego? Poddanie tego pytania demokratycznemu, większościowemu głosowaniu, mogłoby przynieść zaskakujące rezultaty. W końcu, na dwóch nogach staje się pewniej niż na jednej…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
