W kwietniowym wydaniu "Naszej Historii" także:
* Przed wiekami Lublin miał na etacie kata miejskiego. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1428 roku. Zawsze jednak żył na marginesie społeczeństwa. Żadnej szansy na awans nie miały także jego dzieci.
* Marzył o przydzieleniu do załogi ORP Orzeł. Życie Mariana Tadeusza Mokrskiego jest dowodem na to, że marzenia się spełniają. Chciał pływać na najsłynniejszym polskim okręcie. I tak się stało. Sam też stał się legendą.
* Na piechotę, na wozie, kanałami, samochodem. Próbowali niemal wszystkiego. Każdy pomysł był dobry, jeśli dzięki niemu można było znaleźć się na wolności. Tylko ponad 500 więźniom niemieckiego, nazistowskiego obozu na Majdanku udało się zbiec.
* Wszędzie wojna, ale żyć jakoś trzeba. Mimo niemieckiej okupacji lublinianie próbowali normalnie funkcjonować. W czasie II wojny wciąż pracował Zarząd Miejski. Urzędnicy przyjmowali interesantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?