Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa airbusa we Francji: Drugi pilot celowo rozbił samolot - twierdzą śledczy [WIDEO]

Sylwia Arlak AIP
Podróż airbusa przebiegała spokojnie do momentu, w którym jego kapitan przebywał w kabinie lotów. Kiedy z niej wyszedł, stery przejął drugi pilot Andreas Lubitz i od razu rozpoczął procedurę schodzenia maszyny – mówił na konferencji prasowej, dotyczącej katastrofy samolotu linii Germanwings, francuski prokurator Brice Robin.

Prokurator poinformował, że śledczy uzyskali z czarnej skrzynki pełny zapis 30 minut lotu maszyny - relacjonuje TVN24. - Działanie przy przełączniku wysokości może być jedynie zamierzonym działaniem - podkreślał prokurator. Jak podkreślił, pilot obecny w kabinie prawdopodobnie jednak zupełnie świadomie odmówił otwarcia kokpitu. Nie odpowiadał on na wezwania kapitana.

- W kabinie słychać głos ludzkiego oddechu aż do momentu uderzenia.Do czasu katastrofy musiał więc być żywy - mówił dalej prokurator. Potem na nagraniu pojawia się głos z wieży kontroli lotów z Marsylii, która kilkukrotnie wzywa pilota. Ten jednak nie odpowiadał. Następnie słychać uruchamiające się sygnały alarmowe, które ostrzegały o zbliżaniu się do ziemi. Airbus A320 niemieckich linii Germanwings rozbił się we wtorek na wysokości ok. 2 tys. metrów we francuskich Alpach francuskich.

- Nie twierdzę, że to samobójstwo. Nie było jednak żadnego powodu, aby kapitan nie mógł wrócić do kokpitu. Nie było powodu, aby nie odpowiadał on na wezwania kontrolerów – mówił. Podkreślił jednak, że na ten moment nie ma podstaw, by uznać katastrofę za akt terroryzmu.

Samolot rejsu 4U9525 leciał z Barcelony w Hiszpanii do niemieckiego Dusseldorfu. Załoga nie nadała sygnału S.O.S. Jak poinformował prokurator Marsylii Brice Robin, krótko przed katastrofą kontrolerzy lotów próbowali nawiązać kontakt radiową z załogą samolotu.

Na pokładzie znajdowało się 144 pasażerów i 6 członków załogi: 72 Niemców, 35 Hiszpanów, 2 Australijczyków, Argentyńczyków, Irańczyków, Amerykanów i Wenezuelczyków. 1 obywatel z Wielkiej Brytanii, Holandii, Kolumbii, Meksyku, Japonii, Danii, Belgii i Izraela. Wciąż nie można określić narodowości niektórych osób. Wśród ofiar nie ma Polaków. Nikt nie przeżył.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski