Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnaliśmy Józefa Franczaka ps. "Laluś". Pogrzeb po 52 latach (ZDJĘCIA)

MS
W czwartek odbyły się uroczystości żałobne ku czci Józefa Franczaka ps. "Laluś", ostatniego Żołnierza Wyklętego.
W czwartek odbyły się uroczystości żałobne ku czci Józefa Franczaka ps. "Laluś", ostatniego Żołnierza Wyklętego. Małgorzata Genca
W czwartek w Piaskach do rodzinnego grobu złożono czaszkę Józefa Franczaka ps. “Laluś”. Ostatniego Żołnierza Wyklętego żegnały tłumy, pogrzeb miał wojskową oprawę.

Pierwszym punktem uroczystości była msza w Archikatedrze Lubelskiej, później żałobnicy przejechali z Lublina do Piask. Na tamtejszym cmentarzu parafialnym szczątki Józefa Franczaka spoczywają od 1983 roku. W czwartek do grobu została złożona jego wypreparowana czaszka, przez lata będąca eksponatem na Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytet Medyczny). Rodzinie zwrócono ją w ostatnich miesiącach.

Józef Franczak ps. "Laluś" zginął w ubeckiej obławie, zorganizowanej 21 października 1963 roku w Majdanie Kozic Górnych. - Jakim to barbarzyństwem jest obcięcie przeciwnikowi głowy po jego śmierci - mówił nad grobem Żołnierza Wyklętego minister, Jan Stanisław Ciechanowski, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. - To świadczy o jednym, oni się go bali nawet wtedy, kiedy już nie mógł strzelać i nie mógł się bronić - przekonywał minister.

Marek Franczak, syn Józefa Franczaka ps. "Laluś" podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że możliwa stała się czwartkowa uroczystość żałobna.

- Myślę o Łączce i innych miejscach, gdzie ziemia kryje ofiary komunistycznych represji - powiedział. Pod koniec głos mu się załamał. - Jestem głęboko wzruszony, trudno mi mówić - wyznał.

Swoimi wspomnieniami z zebranymi podzielił się Wacław Szacoń ps. "Czarny", który podobnie jak Józef Franczak należał do oddziału Zdzisława Brońskiego ps. "Uskok". Przyjechał z Krakowa, żeby pożegnać kolegę.

- "Lalusia" poznałem 73 lata temu, w 1942 roku szkolił mnie do służby - opowiadał Wacław Szacoń.

Na pogrzeb ostatniego Żołnierza Wyklętego przybyły tłumy, m.in. delegacje z Radomia i Szczecina. Nie wszyscy zmieścili się przy grobie. Nad zebranymi powiewały biało-czerwone flagi. Uroczystość miała wojskową oprawę, przyjechali także przedstawiciele dwóch historycznych grup rekonstrukcyjnych.

Został odśpiewany hymn Zaporczyków. Finałowym akcentem uroczystości było złożenie wieńców i kwiatów przy pomniku upamiętniającym Józefa Franczaka, jaki znajduje się tuż przy cmentarzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski