Nowy Urząd Marszałkowski zostanie oddany z opóźnieniem

Nowy Urząd Marszałkowski powstaje przy ul. Grottgera, razem z Lubelskim Centrum Konferencyjnym. Trwają tam prace wykończeniowe.

- Układamy podłogi, wykładziny, montujemy sufity, drzwi wewnętrzne - wylicza Artur Wasilewski, kierownik kontraktu z Budimeksu, który realizuje inwestycję.

Budowa Urzędu Marszałkowskiego miała się zakończyć w maju, a LCK - w kwietniu. Termin się jednak przesunie.

- W środę został podpisany aneks do umowy w tej sprawie. Zgodnie z nim, prace w Urzędzie Marszałkowskim mają po-trwać do końca lipca, a w LCK - do połowy sierpnia - informuje Beata Górka, rzeczniczka prasowa marszałka. - Po wakacjach planujemy rozpoczęcie przeprowadzki - dodaje.

W nowym gmachu mają się ulokować prawie wszystkie marszałkowskie departamenty.

- Poza unijnymi, ponieważ w ich przypadku koszty wynajmu są pokrywane z europejskich środków, z puli pomocy technicznej - mówi Górka.

Nie do końca wiadomo, co będzie z departamentem rolnictwa, który działa dziś w wynajmowanych pomieszczeniach NOT przy ul. Skłodowskiej.

Podwładni marszałka wyprowadzą się m.in. z biurowca przy ul. Lubomelskiej (na zdjęciu), gdzie część pomieszczeń marszałek wynajmuje od wojewody, a część (dwa piętra) są jego własnością. Na dzisiejszej sesji sejmiku radni będą głosowali uchwałę wyrażającą zgodę na sprzedaż udziału w nieruchomości.

Łącznie Urząd Marszałkowski zwolni ponad 2 tys. mkw. w budynkach przy ul. Lubomelskiej i Spokojnej (też należy do wojewody). - Postaramy się maksymalnie wykorzystać te pomieszczenia. Na Lubomelską przeniosą się m.in. Wydział Zdrowia z ul. Czechowskiej i Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego - informował wojewoda Wojciech Wilk. Za kilka miesięcy w budynku przy ul. Czechowskiej 15 będziemy mogli wyrobić paszport (dziś załatwiamy to przy ul. Północnej).