Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Kolibaby“ są wszędzie. Starają się, by lokalne tradycje nie zaginęły

(EKT)
Ani Kaczmarczyk podobał się świąteczny koszyczek z Łososkowic
Ani Kaczmarczyk podobał się świąteczny koszyczek z Łososkowic FOT. EWA TYRPA
Wielkanoc. Nadziewane jaja, różne mięsiwa, drożdżowe baby oraz serniki – królowały w niedzielę w siedzibie Centrum Kultury i Promocji w Baranówce (gm. Kocmyrzów-Luborzyca).

Spotkanie „Ocalimy dawne tradycje i zwyczaje od zapomnienia”, CKiP przygotowało ze Stowarzyszeniem Kół Gospodyń Wiejskich „Kolibaby”. – Panie mają wiele świetnych pomysłów, co owocuje naszą dobrą współpracą – zaznacza Agnieszka Brodowska, dyrektorka CKiP.

Panie częstowały wielkanocnymi potrawami, wśród nich pituchem – żurem podawanym tym rejonie na wielkanocne śniadanie od lat.

– Do pielęgnowania dawnych tradycji włączyliśmy szkoły, które przygotowały koszyczki na konkurs – mówi Renata Wiss, przewodnicząca „Kolibab”. I tak 10-letniej Wiktorii Doniec z Wysiołka Lu-borzyckiego bardzo spodobał się kosz ze Szkoły Podstawowej w Goszycach.

– Został obłożony ładnymi, białymi piórkami – mówi Wiktoria. Ten kosz w konkursie zdobył I miejsce. 8-letnia Ania Kaczmarczyk z Maciejowic, za najładniejszy uznała koszyk SP z Łososkowic. – Bardzo podoba się w nim królik z siana – mówi dziewczynka. Drugie miejsce jury przyznało za koszyk wykonanyprzez uczniów ze szkoły w Goszczy, a trzecie – z Maciejowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski