Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ogrodzie Saskim powstanie rezerwat przyrody. Obok pawi spotkamy tam susły

PAF
W Ogrodzie Saskim od połowy kwietnia będą biegać wolno pawie. W 2017 r. także susły, lisy, alpaki i kozy. Projekt musi jeszcze zatwierdzić resort ochrony środowiska
W Ogrodzie Saskim od połowy kwietnia będą biegać wolno pawie. W 2017 r. także susły, lisy, alpaki i kozy. Projekt musi jeszcze zatwierdzić resort ochrony środowiska Małgorzata Genca/archiwum
Rezerwat przyrody powstanie w Ogrodzie Saskim w 2017 roku. Chce tego Urząd Miasta Lublin. Ratusz planuje wpuścić do parku susły, lisy, alpaki i kozy jako symbol Lublina. Zamieszkają obok pawi.

Ratusz znalazł nowatorski i kontrowersyjny pomysł na jednoczesne rozwiązanie problemu lisów w mieście, kłopotów z susłami w Świdniku i zakazu wchodzenia psów do Ogrodu Saskiego. Lisy i susły przeniesie do Ogrodu Saskiego, gdzie powstanie rezerwat przyrody. To automatycznie oznaczać będzie zakaz wchodzenia do parku z psami. Obok zamieszkujących tam już pawi, w Ogrodzie Saskim pojawią się również alpaki i - być może - kozy.

Cała sprawa wzięła się z konfliktu między właścicielami psów, reprezentowanymi przez społeczność "Lublin z psem", a ratuszem. Urząd Miasta po generalnym remoncie najstarszego parku Lublina wprowadził zakaz wprowadzania tam czworonogów. Urzędnicy niepokoją się bowiem o niszczenie zieleni oraz problem niesprzątania po psach. Dodatkowo, w kwietniu, pawie, które obecnie mieszkają w zamkniętej wolierze, mają zostać wypuszczone. Właściciele czworonogów złożyli skargę na nowy regulamin. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie oddalił ją, ale "Lublin z psem" łatwo broni nie złoży. Utworzenie rezerwatu zablokuje im możliwość jakiegokolwiek ruchu.

Ratusz potwierdza informację, ale sprawy na razie nie chce szerzej komentować. Urzędnicy wypowiadają się anonimowo. - Dzięki wprowadzeniu rozporządzenia o powołaniu na tym terenie rezerwatu przyrody, upieczemy kilka pieczeni na jednym ogniu - mówi jeden z nich. - Po pierwsze: rozwiążemy kłopot z wprowadzaniem psów, po drugie: zniknie kłopot z lisami na ulicach Lublina, które jeszcze niedawno Wydział Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta proponował odstrzelić, a po trzecie: ochronimy zagrożoną wyginięciem kolonię susłów perełkowanych ze świdnickiego lotniska. Alpaki i kozy będą po prostu dodatkową atrakcją.

Pytany o to, czy zwierzęta mieszkające na tak małym terenie nie będą stanowiły dla siebie nawzajem zagrożenia, wysoko postawiony urzędnik odpowiada, że zgodnie z wiedzą biologiczną alpaki i susły stanowią naturalnych sprzymierzeńców, co ułatwi im stawienie czoła w walkach z lisami.
- Rezerwat w Saskim to znakomity pomysł - mówi Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka. - Objęcie ochroną rezerwatową skutecznie zabezpieczy Saski przed umieszczeniem tam jakiegoś "rozwoju", przez władze miasta, które nie mają dylematu "drzewo czy rozwój".
- Pomysł nie jest wcale zły. Ale stawiamy, jako organizacja, dwa warunki - mówi Andrzej Jaworski ze stowarzyszenia "Lublin z psem". - Do rezerwatu nie będą mogły wchodzić ani psy, ani ludzie. Chyba że ci drudzy będą mieli założone specjalne ciapy, na wzór foliowych woreczków na obuwie, które kiedyś obowiązywały w szpitalach. Przecież ratusz musi chronić faunę i florę tego miejsca przed zarazkami, które mogą tam wnieść spacerujący ludzie.

Stworzenie rezerwatu przyrody miałoby nastąpić za dwa lata. To dobra okazja, bo w 2017 roku przypada 700 lat odkąd Lublin otrzymał prawa miejskie. Z tego też powodu zwierzęciem-maskotką rezerwatu ma być nie lis, paw, suseł czy alpaka, a koza. To ostatnie jako żywy symbol Lublina. W planach jest nawet posadzenie w rezerwacie winorośli, by kozy, zjadając ich liście, przypominały herb miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski