PUKUS
Lublinianie chcą spędzić święta w dobrych humorach, a więc najlepiej byłoby pokonać Śląsk i zrewanżować mu się za porażkę z pierwszej rundy 75:100.
- Łatwo nie będzie, ale chłopaki zdają sobie sprawę, że w Dąbrowie Górniczej (Wikana Start przegrała 95:104 - dop. red.) nie pokazali wszystkich swoich umiejętności i przed własną publicznością będą się chcieli pokazać z lepszej strony - dodaje Turkiewicz. - Myślę, że drużyna stanie na wysokości zadania, a mecz będzie otwarty.
W lubelskiej ekipie zabraknie Pawła Kowalskiego. Kapitanowi czerwono-czarnych odnowiła się kontuzja łydki, ale pozostali zawodnicy są gotowi do gry.
Zespół z Dolnego Śląska walczy o jak najwyższą pozycję przed fazą play-off, a lublinianie nie mają już szans na awans do czołowej ósemki. - Do końca sezonu pozostało nam pięć spotkań i chcemy je wygrać - mówi Paweł Balcerek, rzecznik lubelskiego klubu.