Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Rośnie liczna wypadków śmiertelnych przy pracy

DUN
Jeden z pracowników Telbudu dwukrotnie wszedł na dźwig domagając się zaległej wypłaty.
Jeden z pracowników Telbudu dwukrotnie wszedł na dźwig domagając się zaległej wypłaty. Piotr Orzechowski
Na Lubelszczyźnie zwiększyła się ilość śmiertelnych wypadków przy pracy. Rośnie też liczba pracodawców, którzy nie płacą wynagrodzeń na czas.

W ubiegłym roku na Lubelszczyźnie doszło do 3 751 wypadków przy pracy, a poszkodowanych zostało w nich 3 771 osób. Okręgowa Inspekcja Pracy w Lublinie zbadało 125 takich wypadków, 19 z nich było śmiertelnych. - Np. we wrześniu w Łęcznej pracownik zginął w niezabezpieczonym wykopie - mówi Krzysztof Sudoł, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie.

Najczęściej do wypadków dochodziło w budownictwie i w branży przetwórstwa przemysłowego. - W budownictwie to są ciągle te same nieprawidłowości - m.in. niewłaściwe zabezpieczenie prac na wysokości - wyjaśnia Sudoł. - Przyczyny to pośpiech wynikający z krótkich terminów wykonania inwestycji, ale też oszczędności firm. Najczęściej przetargi wygrywają przedsiębiorstwa oferujące najniższą cenę. A ta cena przekłada się na gorszą jakość zabezpieczeń pracowników - dodał.

Coraz częściej firmy nieterminowo wypłacają pracownikom wynagrodzenia. - W 2010 roku w 1006 kontrolach wydano 285 decyzji płacowych na kwotę ponad 9 mln zł. To są oczywiście tylko te należności, które stwierdziliśmy po skargach pracowników, związkowców, sygnałach od dziennikarzy. Rzeczywistych przypadków nieprawidłowości może być więcej - tłumaczy Sudoł. - Dla porównania rok wcześniej kwota należności wyniosła nieco ponad 2 mln zł.

Willowa: Budowlaniec wszedł na dźwig, groził samobójstwem
Sławin: Były pracownik Telbudu znów wszedł na dźwig

Krzysztof Sudoł przypomniał przykład pracowników firmy Telbud, którzy mieli problemy z odzyskaniem pieniędzy za swoją pracę. Jeden z nich dwukrotnie wszedł na dźwig na Sławinie domagając się zaległej wypłaty. - Przyczyny to często trudności finansowe firm. Rok 2010 był kolejnym rokiem kryzysu, przedsiębiorstwa miały trudności z dostępem do kredytów. Ale często niewypłacanie wynagrodzeń jest też celowym działaniem pracodawców, którzy traktują to jako metodę na kredytowanie swojej działalności kosztem pracowników. A na to nie ma zgody - podkreśla Sudoł.

Pracodawcy, którzy łamią przepisy, są karani m.in. mandatami. W 69 przypadkach do prokuratury skierowane zostały zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracodawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski