Gala Ambasador Województwa Lubelskiego to najdroższa impreza promocyjna, której organizatorem jest Urząd Marszałkowski. 25 kwietnia tytuł Ambasadora Województwa zostanie przyznany po raz szesnasty, w kategoriach osoba, instytucja oraz firma. Gala odbędzie się w hali Targów Lublin. W ubiegłym roku urzędnikom marszałka wytykano zbyt wystawne menu. Tysiąc gości raczyło się na przykład perliczkami pieczonymi na sposób francuski czy bażantem podawanym w piórach. Na osobę przypadało 1,2 kg jedzenia.
- To sporo. Takie ilości przygotowuje się na wesela - komentował przed rokiem w Kurierze jeden z lubelskich restauratorów.
Teraz organizatorzy postawili na potrawy regionalne.
- Przepiórki i bażanty na pewno kłuły w oczy, dlatego chcemy, żeby w tym roku gala była skromniejsza - przyznaje Dariusz Donica, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim. - Zależało nam na pokazaniu produktów regionalnych z Lubelszczyzny. Na stołach znajdzie się na przykład oranżada kąkolewnicka bez konserwantów - dodaje.
Wyeksponowany ma zostać lubelski stół wiejski, m.in. z cebularzami i kapustą z beczki. W menu znalazło się w sumie 56 pozycji, m.in. sandacz faszerowany w całości z zielonym pieprzem, kaczka faszerowana ze śliwką wędzoną czy indyk pieczony w polewie żurawinowej faszerowany migdałami.
Liczba dań jest porównywalna z ubiegłoroczną.
- Mówimy tu o prestiżowej gali, dlatego nie mogło na niej zabraknąć eleganckich dań - podkreśla Beata Górka, rzeczniczka marszałka.
Na tegoroczną galę Ambasador Województwa Lubelskiego zostało zaproszonych nieco mniej gości niż przed rokiem: 800 zamiast tysiąca.
- W ubiegłym roku był problem z rozsadzeniem tak dużej liczby osób w hali Targów Lublin - przyznaje Beata Górka. - Poza tym zależy nam, żeby zaproszeni goście mieli poczucie elitarności naszej gali.
Przetarg na organizację tegorocznej imprezy wygrała agencja reklamowa Modart z Lublina, która dostanie za to 297 900 złotych. Firma odpowiada m.in. za przygotowanie oświetlenia sceny, dostarczenie ponad 100 stołów i catering. Nad gośćmi zawiśnie ozdobny żyrandol o średnicy 12 metrów.
Na gali wystąpi Maryla Rodowicz, a konferansjerką zajmie się Artur Andrus, dziennikarz związany z polską sceną kabaretową. Gaża dla znanej piosenkarki to około 40 tysięcy złotych, a dla Artura Andrusa ponad 10 tysięcy złotych.
Wszystkie koszty organizacji imprezy mają się zamknąć w kwocie ok. 350 tys. zł.
- To kilkanaście tysięcy złotych mniej niż przed rokiem. 10 proc. całej kwoty pochodzi z budżetu województwa, reszta z unijnej dotacji - wylicza dyrektor Donica.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?