Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat Rafał T. kradł na siłowni. Został skazany przez sąd

Agnieszka Kasperska
archiwum
Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, grzywna i obowiązek naprawienia szkody - to wyrok, jaki usłyszał Rafał T.

- Nie rozumiem dlaczego ad-wokat, pochodzący w dodatku z zamożnej rodziny, sięga po czyjąś własność - mówił we wtorek w sądzie jeden z pokrzywdzonych przez mecenasa mężczyzn, który stracił 500 złotych.

Pokrzywdzony dwa razy w tygodniu chodził do siłownię przy ul. Bohaterów Monte Cassino. Jak mówi, adwokat bywał tam codziennie. Znali się z widzenia. - Pewnego dnia tuż przed pójściem do klubu odebrałem pieniądze za fakturę. Po treningu poszedłem do fryzjera. Gdy doszło do płacenia, zorientowałem się, że pieniądze zginęły - wspomina. - Wiedziałem, że straciłem je na siłowni. Nie było innego wyjścia.

Okradziony skontaktował się z właścicielami klubu. Okazało się, że wcześniej otrzymali kilka skarg od okradzionych klientów.
- Prosili, żebym z nikim na ten temat nie rozmawiał. Chcieli zamontować kamery i nagrać sprawcę, a nie spłoszyć go - mówi pokrzywdzony.

Nagranie z monitoringu klubu uwieczniło mecenasa Rafała T. Okazało się, że prawnik otwierał szafki oryginalnym kluczykiem (obsłudze powiedział, że go zgubił) i wyjmował gotówkę: 100, 200 i 500 złotych. Wielokrotnie otwierał też szafki, ale ponieważ nie znajdował w nich nic interesującego, odstępował od kradzieży. Jednemu z klientów klubu wyjął za to 800 zł, które mężczyzna miał w spodniach pozostawionych w szatni.

Rafał T. przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Mecenas chciał skazania bez przeprowadzania rozprawy i zaproponował dla siebie dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata, pięć tysięcy złotych grzywny i obowiązek naprawienia szkód, czyli zwrot ukradzionych pieniędzy.

We wtorek Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zaakceptował tę propozycję. Na ogłoszeniu wyroku byli tylko dziennikarze. Mecenas Rafał T. w ogóle nie pojawił się w sądzie.

Wyrok jest nieprawomocny. Gdy się uprawomocni, sprawą zajmie się Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.

- Do tego czasu Rafał T. jest zawieszony w obowiązkach służbowych - informuje Jerzy Koszel, rzecznik dyscyplinarny ORA.

Decyzję taką podjęto uznając, że 30-letnim dziś Rafałem T. mogły kierować niskie pobudki (działanie w celu wzbogacenia się), a jego zachowanie podważa społeczne zaufanie do całej adwokatury.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski