Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skwer u zbiegu Unickiej i Walecznych w Lublinie. Jest wyrok NSA. Nie zabudują dawnego cmentarza

Ewa Pajuro
Skwer u zbiegu ul. Unickiej i Walecznych w Lublinie (zdjęcie archiwalne)
Skwer u zbiegu ul. Unickiej i Walecznych w Lublinie (zdjęcie archiwalne) Jacek Babicz/archiwum
Cztery lata trwały przepychanki wokół niewielkiej działki u zbiegu ulic Unickiej i Walecznych w Lublinie. Po środowym rozstrzygnięciu Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie wszystko jest jasne: teren pozostanie pusty, nie stanie tam ani blok, ani supermarket.

Przypomnijmy, że konflikt rozgorzał w 2011 r., gdy okoliczni mieszkańcy dowiedzieli się, że znany lubelski inwestor chce na wspomnianej działce zbudować market. Pomysł popierała parafia prawosławna, do której należy teren. Okoliczni mieszkańcy byli na nie. Argumentowali m.in., że inwestycja oznacza wycinkę starych drzew i zniszczenie terenu, na którym przed laty funkcjonował cmentarz. Część z nich powołała nawet stowarzyszenie, którego celem stała się m.in. walka o ocalenie terenu przed zabudową.

Plan w sądach
By wyciszyć emocje, miejscy radni uchwalili dla tego miejsca plan zagospodarowania przestrzennego. Przesłanie dokumentu było jedno: działka nie może być zabudowana. Plan zaskarżyła następnie parafia, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie przyznał jej rację. Stwierdził, że urzędnicy nadużyli tzw. władztwa planistycznego, czyli "przeholowali" przy ingerowaniu w prywatną własność.

Sąd stwierdził nieważność planu zagospodarowania przestrzennego dla skweru przy ul. Walecznych w Lublinie

Sąd wyższej instancji był jednak innego zdania i w środę uchylił wyrok WSA. Dlaczego? - Sąd uzasadniał, że w tym przypadku ingerencja była dopuszczalna - relacjonował Mirosław Placek, adwokat reprezentujący wspomniane Stowarzyszenie Ochrony Miejsc Zapomnianych.

- Oznacza to, że plan zagospodarowania przestrzennego został uchwalony zgodnie z literą prawa i obowiązuje zgodnie z jego przeznaczeniem planistycznym - wyjaśniła Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.

Inwestor przyznał, że budową nie jest już zainteresowany. - Jeśli miasto nie chce moich inwestycji, to nie ma sensu kopać się z koniem. Jest tyle innych, pięknych miejsc w Polsce czy na świecie - skomentował Tomasz Kalinowski. - W tej sprawie została skrzywdzona parafia prawosławna - dodał. Z proboszczem parafii nie udało nam się w środę skontaktować.

Czy ktoś odpowie za wycinkę drzew na skwerze? Czytaj na następnej stronie.

Rozstrzygnięcie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie nie oznacza, że skwer u zbiegu ulic Unickiej i Walecznych w Lublinie definitywnie znika z wokandy. W toku jest sprawa byłego szefa ratuszowego Wydziału Ochrony Środowiska. Przypomnijmy, że dzień przed odejściem z pracy wydał on zgodę na wycięcie około 70 drzew na wymienionej działce. O pozwolenie wnioskował właściciel terenu, czyli parafia prawosława Przemienienia Pańskiego w Lublinie. Ówczesny dyrektor zgodził się na nią, powołując się przy tym m.in. na wizję lokalną, która nie została w tym przypadku przeprowadzona. Prokuratura Rejonowa nie dopatrzyła się jednak w jego działaniu znamion przestępstwa.

Sprawie przyjrzała się natomiast Prokuratura Okręgowa (w ramach tzw. zwierzchniego nadzoru służbowego) i postanowiła podjąć umorzone śledztwo. Marian S. został oskarżony o niedopełnienie obowiązków. Zgodę na wycinkę miał wydać z rażącym naruszeniem procedury administracyjnej.

Jak dowiedzieliśmy się, sąd wysłuchał już najważniejszych świadków w tej sprawie. Kolejna rozprawa ma się odbyć w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski