- Gdy na miejsce dojechały pierwsze zastępy, pożarem objęta była połowa domu oraz dach. Drzwi budynku były zamknięte - opowiada Barbara Majdak, rzecznik prasowy ostrowieckich strażaków.
Od sąsiadów strażacy dowiedzieli się, że właściciela nie ma w domu. Pięć zastępów straży ugasiło pożar, a potem dla pewności przeszukało pogorzelisko. Potem ratownicy rozebrali nadpalone elementy konstrukcji. Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Z domu nie zostało praktycznie nic. Tylko same zgliszcza. Strażacy długo je zabezpieczali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?