- Dzieci w pierwszych klasach będzie więcej - przyznaje Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Lublin. - Wzrost jest związany z obowiązkowym pójściem do szkoły sześciolatków.
Obowiązek pójścia do pierwszej klasy w wieku sześciu lat nakłada ustawa o systemie oświaty. Zgodnie z nią sześciolatki rozpoczęły swoją przygodę ze szkołą już w tym roku szkolnym. Do podstawówek poszedł we wrześniu 2014 cały rocznik 2007 i dzieci urodzone w pierwszej połowie roku 2008.
- W Lublinie było to 3907 maluchów - precyzuje Piotr Burek, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty w UM. - W tym roku naukę w pierwszej klasie rozpoczną dzieci z drugiej połowy roku 2008 i cały rocznik 2009. Liczba ta będzie prawdopodobnie troszkę większa od ubiegłorocznej - dodaje.
Większa liczba pierwszaków jest także efektem wzrostu demograficznego. Jak podaje GUS, w Lublinie w 2008 r. urodziło się 3441 dzieci, a rok później 3747.
Lubelskie szkoły przygotowują się na prawdziwy "wysyp". Chociaż trwa jeszcze rekrutacja, to dyrektorzy już szykują zmiany.
- W związku z planowanym wzrostem liczby klas, przewidujemy zatrudnienie trzech nauczycieli nauczania początkowego - zaznacza Danuta Giletycz, dyrektor SP nr 2 w Lublinie. W "dwójce" obecnie jest siedem klas pierwszych, pięć klas drugich i cztery trzecie.
- W roku szkolnym 2015/2016 planujemy otworzyć siedem klas pierwszych. Po odejściu trzecioklasistów, oddziałów i tak będzie więcej niż teraz - dodaje Giletycz.
A to może wiązać się z niemałymi utrudnieniami. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nauczyciele "dwójki" obawiają się problemów lokalowych. - Trzy klasy po minimum 25 osób to dużo. Nie wiem, jak my się tutaj pomieścimy - usłyszeliśmy od jednej z nauczycielek.
Podobny problem mają dyrektorzy innych podstawówek. - Przygotowaliśmy się na cztery klasy. Ale jeśli utworzymy ich więcej, będzie to się wiązało z wyzwaniem dla świetlicy. Jest za mała - mówi Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektor SP nr 6 w Lublinie.
- Zdecydowaliśmy o utworzeniu 6 lub 7 klas pierwszych, choć teraz jest ich 8. Inaczej zajęcia pozalekcyjne musiałyby odbywać się późnymi popołudniami, a tego nie chcemy - podkreśla Marek Błaszczak, dyrektor SP nr 28.
Większa liczba klas pierwszych pociąga za sobą także wydatki. - Musimy kupić odpowiednie ławki i mebelki - przyznaje Mirosław Wójcik, dyrektor SP nr 38. - Część mebli kupiliśmy w ubiegłym roku, ale w tym wydaliśmy już 4 tys. zł. To przy naszym budżecie niemało.
Rekrutacja do szkół podstawowych w Lublinie potrwa do końa maja.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?