Ten niebywały sukces człowieka, który zupełnie się z polityką nie kojarzył, jest dla mnie dowodem siły demokracji. Tu nie ma miejsca na marazm, wieczne trwanie, brak pomysłów. Polityka jest sztuką wzbudzania emocji wokół wizji, które są ważne dla ludzi. Kto wyczuje swój moment, jest zdeterminowany i wiarygodny, a przytym posiada autentyczną zdolność grania na emocjach, ten jest w stanie pociągnąć tłumy.
Dobrze, że dzieje się to w ramach demokratycznych procedur, a nie podpalania miast i walki na ulicach. To naprawdę dowód na dojrzałość polskiego systemu (brrr!) społecznego.
Negacja istniejącego systemu to jedno, a umiejętność zbudowania czegoś nowego to drugie. I tu się pojawia prawdziwa dojrzałość polityczna. Co jesteśmy w stanie zaproponować pozytywnego, co zmienić, aby była to realna, budująca zmiana. Nie pozory, nie maska, nie przebieranie się w uśmiechy reformatora, z czającym się za plecami ksenofobicznym frustratem.
Wszyscy, którzy chcą zmian, muszą sobie zadać pytanie, jakich zmian? Chcemy Polski wolnych obywateli czy jedynie słusznej władzy? Polski w środku Europy czy na jej obrzeżach? Polski przedsiębiorczej czy związkowej? Polski liberalnej czy socjalnej? Zanim więc krzykniemy JOW, chwilę pomyślmy...
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?