Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierń psychopaty. Oni żyją na co dzień niewidzialni wśród nas

Sylwia Hejno
"American Psycho" - film o amerykańskim yuppie, który zaczyna mordować ludzi, chcąc oderwać się od rutyny - stał się ikonicznym obrazem psychopaty.
"American Psycho" - film o amerykańskim yuppie, który zaczyna mordować ludzi, chcąc oderwać się od rutyny - stał się ikonicznym obrazem psychopaty. materiały dystrybutora
Mają znajomych, chodzą do pracy, zakładają rodziny. Czasem tylko bliska osoba przeczuwa coś podejrzanego. Jak rozpoznać psychopatę - opowiada psycholog prof. Wioletta Tuszyńska-Bogucka.

Czy psychopaci bywają czarujący?
Oczywiście, bardzo wiele z tych osób jest znakomicie przystosowanych do podtrzymywania relacji społecznych. Na wielu filmach psychopaci są gwałtowni, mordują przypadkowe ofiary bez sensu ani przyczyny, dla samej przyjemności mordowania. To mity. Mnóstwo osób, u których stwierdzono osobowość nieprawidłową czy inaczej mówiąc - dyssocjalną, otoczenie określa jako ujmujące.

Psychopata, socjopata, psychotyk - tych określeń w języku potocznym często używa się zamiennie. Jak je odróżnić?
Od terminu psychopatia powoli się odchodzi. To określenie tak się upowszechniło, że obrosło w różne, często niezgodne z prawdą, znaczenia, ponadto dziś zmieniły się nieco kryteria diagnostyczne. Dziś mówi się raczej o osobowości nieprawidłowej czy dyssocjalnej i to sformułowanie najczęściej pojawia się w orzeczeniach. Niemniej, w pewnym uproszczeniu, jako psychopatę, w odróżnieniu od socjopaty, określilibyśmy kogoś o zaburzeniach osobowości, z którymi się urodził. Socjopatia oznacza natomiast zaburzenia w relacjach społecznych, które pojawiają się już w okresie wczesnego dzieciństwa. Jest ona najczęściej opisywana jako efekt wpływu środowiska społecznego. Mamy jeszcze charakteropatę, czyli kogoś podobnego do psychopaty, z tym, że u niego te same zachowania są wynikiem procesów chorobowych w układzie nerwowym. Z kolei psychotyk to osoba z zaburzeniami psychicznymi, więc ani z socjopatą, ani z psychopatą nie ma nic wspólnego.

Czy istnieje gen zła?
Osobowość dyssocjalna ma kilka źródeł. Zaliczyć możemy do nich uwarunkowania rodzinne, na przykład brak jednego rodzica, nieprawidłowe postawy rodzicielskie i nieprawidłowy klimat emocjonalny, przemoc… Coraz więcej mówi się też o roli ojca i o tym, że jego nieobecność czy brak zainteresowania stanowi poważny czynnik ryzyka. Ważne są wczesne doświadczenia, zastanówmy się na przykład, co czuje trzyletnie dziecko, gdy patrzy na przemoc ojca wobec matki. Z pewnością rodzic z osobowością nieprawidłową będzie modelował dziecko w kierunku określonych zachowań. Czy przekaże owy gen zła? To bardzo modny kierunek badań, ale na to pytanie nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi. Wiadomo natomiast, że znaczenie ma fizjologia, jak na przykład niedojrzałość mózgu czy dysfunkcje np. w układzie limbicznym, zwanym układem uczuć. Oczywiście to tylko niektóre z czynników.

Biegli orzekli u Zuzanny M., nastolatki współodpowiedzialnej za zbrodnię w Rakowiskach, osobowość z wyraźnymi cechami dyssocjalnymi. Jak wcześnie pojawiają się pierwsze symptomy?
W tak młodym wieku nie można jeszcze mówić o ukształtowanej osobowości, ale pierwsze cechy osobowości nieprawidłowej pojawiają się dość wcześnie, już od pierwszych lat życia. Może się to objawiać łamaniem przyjętych norm społecznych, chłodem uczuciowym, bądź nawet okrucieństwem wobec innych dzieci, albo na przykład dręczeniem zwierząt, aczkolwiek zaburzenia te nie muszą jednak przybierać właśnie takich form.

Jak rozpoznać psychopatę?
Istnieje lista cech, a należą do niej m.in. nieprzyswajanie odruchów moralnych i brak empatii. Te osoby nie są zdolne do współodczuwania z innymi ludźmi, mają ograniczoną zdolność do wchodzenia w relacje z innymi, a jeśli już takie związki nawiązują, to opierają się one nie na autentycznej, bliskiej więzi, a na rachunku korzyści. Mogą pojawiać się zachowania agresywne. Psychopatę - zostawmy ten termin roboczo na potrzeby naszej rozmowy - wyróżnia wreszcie tzw. cierń psychopatyczny, czyli zubożone życie psychiczne kompensowane przez narcyzm. Innymi słowy, takie osoby są bardzo wyczulone na przejawy lekceważenia, jeśli poczują się poniżone czy niedocenione, mogą pojawić się uczucia, które popchną je do drastycznych działań wobec drugiego człowieka.

Jak taki człowiek funkcjonuje na co dzień?
Przede wszystkim ma problem z tworzeniem stałych związków, nie odczuwa ani winy, ani wstydu za swoje zachowania. Nie czuje także lęku, wydaje się wręcz nieustraszony. Bardzo często lekceważy rozmaite normy życia społecznego i prowadzić może autodestrukcyjny styl życia. Znamienny jest brak umiejętności odraczania satysfakcji, to znaczy, że "jeśli ma mnie spotkać nagroda czy coś przyjemnego, to musi być to natychmiast". Psychopata ma także problem z celami odległymi - najważniejsze jest to, co będzie jutro, nie dostrzega dalszej przyszłości. Nie przewiduje skutków swoich działań, ani dla siebie, ani dla innych. Co fascynujące, często funkcjonuje sprawnie w zakresie inteligencji, ma zupełnie normalne zdolności poznawcze, ale nie posiada wglądu we własne uczucia. Często też psychopaci mają kłopot z odróżnieniem rzeczywistości od fikcji, co powoduje, że często snują rozmaite kłamstwa. Dążą do zaspokojenia swoich potrzeb, a ludzka krzywda nie jest jego granicą…

Skoro psychopaci żyją w społeczeństwie, to mają - przynajmniej z nazwy - przyjaciół, znajomych, jakichś partnerów. Jak to możliwe, że nie zostają zdemaskowani?
Ba, mają nawet rodziny! Potrafią się znakomicie dostosować, chociaż doświadczanie uczuć jest dla nich niepojęte, jednym słowem - to tacy "społeczni drapieżcy". W kilku miejscach świata, np. na uniwersytecie w Groningen czy uniwersytecie kalifornijskim, prowadzone były ciekawe badania na temat tzw. neuronów lustrzanych, czyli neuronów, które w odpowiedzi na emocję u danej osoby u drugiej uruchamiają "lustrzaną reakcję". U przeciętnego człowieka jest to reakcja automatyczna, jeśli przykładowo ktoś się do niego uśmiechnie, on się oduśmiechnie. Osoby ze zdiagnozowaną osobowością nieprawidłową mają z tym problem, "lustrzana reakcja" wynika u nich z zastanowienia, że w taki sposób należałoby się teraz zachować (czyli - muszą udawać ciepło czy zainteresowanie innymi ludźmi). Innymi słowy to, co dla nas jest w emocjach naturalne, u psychopaty jest związane z procesem myślowym. Psychopata nie jest zatem wyzbyty uczuć, on po prostu w pewien sposób może nimi "sterować".

Jaki jest psychopata w związku?
Często do terapeutów zgłaszają się małżonki czy małżonkowie takich osób. Skarżą się na nieczułość czy przemoc, podczas gdy w stosunku do pozostałych ludzi w otoczeniu partner zachowuje się bez zarzutu. Nie musi to być oczywiście przemoc fizyczna, agresja może przybierać formę psychiczną, na przykład wymuszania podporządkowania, nadmierną kontrolę, a przede wszystkim - brak altruizmu. Takie związki trudno zakończyć, przemoc psychiczną szczególnie trudno udowodnić, bo nie ma ona uchwytnych kryteriów.

Co może być znakiem, że partner czy bliska osoba ma znacznie poważniejszy problem niż po prostu "trudny charakter?"
Niestety, zdiagnozowanie takiej osoby jest bardzo trudne i czasochłonne. Często, gdy dokonana zostaje jakaś spektakularna zbrodnia, opinia publiczna czyta oświadczenia, że "trwa proces oceny podejrzanego przez biegłych", właśnie dlatego, że te badania są tak drobiazgowe, dodatkowo trzeba często przebić się przez mur symulacji. Nakreślmy krótki schemat: przemoc możemy podzielić na zimną i gorącą, czyli w skrócie taką, która jest celowo zaplanowana i taką, która rodzi się pod wpływem chwili. Psychopata również może być typem impulsywnym bądź kalkulatywnym. Osoba zaburzona, będąca w związku, która jest dość inteligentna, by wpaść na to, że przemoc fizyczną łatwiej zdemaskować, będzie wybierała przemoc psychiczną. Wydaje się, że kalkulatywny psychopata będzie najbardziej skłonny do zimnej, zaplanowanej przemocy psychicznej. Impulsywny - zapewne do obu form.

Czy psychopatę można wysłać na terapię?
Będzie to trudne, a szanse wyleczenia są dość znikome, zwłaszcza u osób dorosłych, ponieważ psychopatia to nie choroba, a zaburzenie struktury osobowości. Możliwość zmiany jest zatem mocno ograniczona. Psychopatę można poddawać treningowi psychologicznemu, aby np. zwiększyć jego empatię, ale trzeba przyznać szczerze: tak naprawdę to go nie zmieni, a jedynie może mu pewne rzeczy uzmysłowić i wytrenować pewne zachowania, które będą bardziej akceptowalne. Pamiętajmy - psychopatia nie jest chorobą, tylko szczególnym zaburzeniem osobowości - i mimo ogromnych nakładów na badania nie udało się, jak dotąd, znaleźć satysfakcjonującego rozwiązania problemu w postaci skutecznej i niezawodnej terapii.

Względem osób, które dopuszczają się przemocy wobec zwierząt, sądy często stosują taryfę ulgową. Tymczasem coraz częściej mówi się o tym, że takie jednostki stanowią niebezpieczeństwo dla ludzi. Przesuwanie granicy kusi?
Amerykańska klasyfikacja DSM (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorder, klasyfikacja zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego - przyp. red.) zalicza dręczenie zwierząt do zachowań zaburzonych, czyli są to objawy o dużej wadze (aczkolwiek są przypisywane nie tylko osobowości dyssocjalnej). W Polsce dużą rolę odgrywają czynniki społeczno-kulturowe, które lokują zwierzęta "gdzieś niżej", nawet w prawodawstwie zwierzę przez długi czas było rzeczą. Teraz na szczęście to się zmienia, sądy zaczynają wreszcie reagować. Istnieje np. teoria psychologiczna mówiąca o torowaniu, czyli o tym, że pewne zachowania torują drogę następnym. A jeżeli dotyczy to także zachowań, w tym tych agresywnych? Ma to ogromne znaczenie u osób młodych. Jeśli więc dziecko czy nastolatek znęca się nad zwierzęciem i nie spotka go za to kara, to dostaje sygnał od otoczenia, że jest to dozwolone i może w przyszłości dopuścić się okrucieństwa nie tylko wobec zwierzęcia, ale i na drugiego człowieka. Nie można przymykać oka na takie sytuacje.

Czego jeszcze jako społeczeństwo nie możemy tolerować, żeby nie "dokarmiać" psychopatów?
Agresji wobec słabszych, wyśmiewania niepełnosprawnych, przemocy w rodzinie. Szczególnie uwrażliwiam na naszą współczesną kulturę, która kreuje społeczny narcyzm, nastawienie na wyidealizowane ja, na natychmiastowość, na sukces za wszelką cenę - to wszystko bardzo niebezpieczne przemiany, które mogą sprzyjać psychopatycznym zachowaniom.

Angielski psycholog Kevin Dutton w książce "Mądrość psychopatów" dowodzi, że mają oni swoje zalety…
Twierdzi wręcz, że XXI wiek jest wiekiem psychopatów, a nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej psychopatyczne. Psychopaci królują wśród polityków, dziennikarzy, prawników, żołnierzy czy biznesmenów. To się po prostu przydaje, bo żeby wytrzymać rywalizację i osiągnąć wymarzony sukces często trzeba po prostu wyłączyć zwykłą, ludzką wrażliwość.

Prof. dr hab. Wioletta Tuszyńska-Bogucka, psycholog, specjalizuje się w psychologii rodziny, psychologii zdrowia i psychologii mediów. Wykłada w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie.

Zuzanna M. to głośna bohaterka słynnej zbrodni w Rakowiskach. Wspólnie ze swoim chłopakiem zamordowała jego rodziców. Jej rola była prawdopodobnie wiodąca. To ona była mózgiem zbrodni. Została poddana badaniom psychiatrycznym. Biegli uznali ją za poczytalną, zdiagnozowali u niej jednak osobowość z wyraźnymi cechami dyssocjalnymi i narcystycznymi.

Anders Behring Breivik odpowiedzialny za dwa zamachy w Norwegii (zamordował 77 osób w zamachach w Oslo i na wyspie Utoya) był spokojny, opanowany, w pracy miał opinię sumiennego i koleżeńskiego.

Josef Fritzl, który latami więził i gwałcił swoją córkę (miał z nią siedmioro dzieci), uchodził za sympatycznego i uczynnego sąsiada. Prowadził życie w trzech zupełnie osobnych sferach. Pierwszą był jego związek z żoną, drugą zupełnie normalne relacje z otoczeniem, trzecią - relacja z uwięzioną córką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski