Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A może tak mniej nienawiści

Wojciech Andrusiewicz
Agresja z jednej i drugiej strony spycha nas w stronę ściany, za którą nie ma już nic poza wojną polsko-polską. Polityka doprowadziła nas do wzajemnej nienawiści. Nienawidzimy ludzi tylko za to, że są z tej drugiej strony. To nie jest tak, że nienawidzi tylko jedna strona i tylko jedna strona jest winna agresji w życiu publicznym.

Na pewno jednak jest tak, że nienawiść zaczyna dominować w naszym publicznym życiu. Nieważne, co sobą reprezentujesz. Nieważne, co osiągnąłeś. Nieważne, jak postępujesz. Ważne jest tylko to, kogo popierasz. A jak popierasz kogoś innego, to jesteś głupi, zmanipulowany i pseudopatriota. Nie ma już rozmowy merytorycznej, na argumenty. Nikt nie stara się nikogo przekonać, kto ma lepszy program. Istotne jest, że jedna strona reprezentuje zdrajców Polski, a druga oszołomów. A jak mogą prowadzić ze sobą rozmowy zdrajcy i oszołomy? Zagalopowaliśmy się już tak daleko, że nikt nawet nie próbuje słuchać drugiej strony. Dochodzi często do tego, że nawet wśród znajomych nie porusza się tematów z pogranicza polityki, żeby nie stracić o sobie nawzajem dobrego zdania. A nuż nasz przyjaciel czy kolega popiera oszołomów lub zdrajców.

Nie chcę takiej Polski i taka Polska mi się nie podoba: Polska ciągłych swarów i nienawiści. Szanuję cudze poglądy i nie oceniam człowieka po tym, na kogo głosuje, ale jak się zachowuje wobec innych. Polska to nie my i oni. Polska to tylko my, niezależnie od tego, czy wybory wygra prawicowy, lewicowy, czy centrowy kandydat. Jesteśmy ludźmi i zachowujmy się jak ludzie, a nie agresywne zwierzęta tresowane do walki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski