W końcu marca 2005 roku wydawało się, że świat zwolnił. Już wiedzieliśmy, że Jan Paweł II pisze swoim życiem ostatnią encyklikę. O odchodzeniu. Już się z nami pożegnał - widzieliśmy jego niemą bezsilność, kiedy na watykańskim balkonie bezskutecznie jeszcze raz chciał pobłogosławić ludy ziemi. Nie mógł. Potem trwaliśmy w oczekiwaniu, nasłuchując komunikatów papieskich lekarzy. Wiedzieliśmy, że drzwi nieba już są otwarte dla papieża z Polski, pielgrzyma, który podczas swojego pontyfikatu trudził się przemierzając świat z dobrą nowiną. Mimo to - jak zawsze - pozostawała nadzieja. Modliliśmy się.
2 kwietnia to była sobota. Poranne serwisy podtrzymywały ton wcześniejszych raportów o stanie zdrowia Ojca Świętego. Tego wolnego od pracy dnia zajmowaliśmy się własnymi sprawami, wciąż jednak czujni, wypatrując w mediach wieści z Watykanu. Śmierć przyszła o 21.37. Jak zwykle cicho i z zaskoczenia. Świat się zatrzymał.
Od sześciu lat 2 kwietnia wraca pamięć o tym wydarzeniu. Jan Paweł II na odchodnym zostawił nam wszystkim dar: Lekcję o dobrej śmierci, której nie trzeba się bać.
W rocznicę śmierci Ojca Świętego lublinianie łączą się w zadumie
W kilkanaście minut po ogłoszeniu śmierci Ojca Świętego wolontariusze z lubelskiego Centrum Duszpasterstwa rozpoczęli rozsyłanie SMS-ów. Wkrótce potem w oknach lubelskich mieszkań zapłonęły świece. Ten znak połączył nas w trudnych chwilach pożegnania papieża. Lublinianie spontanicznie gromadzili się na wspólnej modlitwie w lubelskich kościołach. Lublin ucichł. W pośpiechu odwoływano zaplanowane na niedzielę imprezy.
Dziś w szóstą rocznicę śmierci wspominamy papieża, owoce jego pontyfikatu, pielgrzymki do Polski i Lublina. W parafii pw. Świętej Rodziny, gdzie Ojciec Święty gościł w 1987 roku, parafianie wspominać będą ten dzień modlitwą. Także w archikatedrze lubelskiej o godz. 20 rozpocznie się koncert w hołdzie JPII. Będzie to "Msza lubelska" Janusza Bacy. Wystąpią artyści związani z Lublinem. Wstęp wolny.
O godzinie 21.37 na trzy minuty zatrzymają się wskazówki zegara na Bramie Krakowskiej.
To wyraz hołdu w 6. rocznicę śmierci Jana Pawła II. W tym samym czasie na balkonie Ratusza stanie pięciu trębaczy z miast i gmin Lubelszczyzny. Pod batutą trębacza miasta Lublina Onufrego Koszarnego zagrają najpierw hejnał Lublina z 1686 roku, a potem dwa utwory: słynną "Barkę" oraz "Łzy matki". Oprócz lubelskiego trębacza wystąpią: Jarosław Woźniak z Łęcznej, Włodzimierz Augustyniak z Mełgwi, Wiesław Poździk i Marcin Bednarski z Lubartowa. Muzykom towarzyszyć będzie klikon miejski Władysław Stefan Grzyb z nieodłącznym dzwonkiem. To okazja dla lublinian, aby spotkali się pod Ratuszem i połączyli się jak przed laty w zadumie nad życiem i śmiercią niezwykłego papieża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
